- Chyba podoba mi się nikt- zaśmiałam się- ITS A PRANK BROOO- krzyknęłam do ucha Lipki
- No wiesz- powiedziała Sysia
- No wiem- powiedziałam i wszystkie się zaśmiałyśmy
- Sysia jak ci się układa z Arturem- zapytałam
- Bardzo dobrze- uśmiechnęła się
- To super, a teraz kto pierwszy w łazience- powiedziałam i zaczęłam biec do łazienki. Niestety przegrałam.
- Idę do Jaśka się umyć!- krzyknęłam i wyszłam. Skierowałam się do pokoju mojego brata.
Weszłam do środka i zobaczyłam Jaśka, Jaśka i Mateusza oglądających jakiś horror. Leżeli do mnie tyłem więc postanowiłam ich przestraszyć. Wślizgnęłam się pod łóżko. Złapałam któregoś za nogę. Po chwili wszyscy trzej piszczeli.
- AAAA RATUNKU TAM JEST POTWÓR POMOCYYY- krzyczał Mateusz
- Potwór o imieniu Zuzia- powiedział mój brat- musisz zmienić taktykę siostrzyczko. A teraz wyjdź spod łóżka.
Wyszłam i spojrzałam na nich, a oni się do mnie uśmiechali. Trochę za bardzo. Zaczęli się do mnie zbliżać. Chciałam uciec, ale niestety Abra mnie złapał.
- Abruś zostaw proszę puść mnie- krzyczałam wisząc mu na ramieniu
Jasiek wykonał moją prośbę i odłożył mnie na ziemię. Po chwili wszyscy trzej zaczęli mnie łaskotać. Przestali to robić dopiero po dziesięciu minutach.
- Dobra po co przyszłaś?- zapytał mój braciszek
- Właśnie przyszłam się umyć- powiedziałam- zaraz wracam- weszłam do łazienki i się umyłam. Wyszłam po paru minutach już czysta.
- Dobranoc Jasiu- powiedziałam przytulając brata
- Ja też chce przytulasa- powiedział Mati i mnie przytulił
- Ej no bo będę zazdrosny- powiedział Abra i po chwili również mnie przytulił
- To pa chłopaki do jutra- wyszłam z ich pokoju i weszłam do mojego. Dziewczyny już spały, więc położyłam się na moim łóżku i zasnęłam...
**************
Hejo hej
Nareszcie normalne zakończenie haha
Do następnego!~Luzikk