31 (II)

586 53 14
                                    

Zeszłam na dół i ujrzałam moich przyjaciół w makijażach. Był to bardzo zabawny widok, ale postanowiłam nie reagować, bo mogliby zostać w domu.

- No to idziemy!- krzyknęłam z uśmiechem i otworzyłam drzwi. Chłopaki po kolei wychodzili z mieszkania mamrocząc coś pod nosem. Gdy wszyscy wyszli zamknęłam drzwi i udaliśmy się na miasto.

Po godzinie drogi autobusem wysiedliśmy koło Rossmann'a. Wchodząc do sklepu kasjerka spojrzała na nas jak na bandę idiotów. Podeszłam do odpowiedniej półki i wzięłam to po co przyszliśmy. Następnie podeszliśmy do kasy. Kasjerka kasując nas zaśmiała się cicho pod nosem. Gdy już zrobiliśmy zakupy poszliśmy na przystanek, na którym spotkaliśmy firankę. Jaś był zmuszony zrobić sobie z nią zdjęcie w makijażu, ale mimo że miał tapetę na twarzy uśmiechał się szeroko. Po jakimś czasie podjechał nasz autobus.

Weszliśmy do domu i pierwsze co chłopaki popędzili do łazienki, wołając mnie. Posłusznie poszłam za nimi do łazienki biorąc ze sobą zmywacz. Chłopaki ponownie ustawili się w kolejkę, a na jej czele tym razem stanął Jeremi. Uśmiechnął się do mnie i czekał aż coś zrobię. Wzięłam wacik i nałożyłam na niego płyn.

Gdy Artur stanął przede mną jego telefon zawirował. Leżał parę metrów za mną, więc podeszłam do niego i zobaczyłam, że dostał wiadomość od nieznanego numeru. Doskonale znałam jego kod, więc jednym ruchem odblokowałam telefon. Weszłam w wiadomości i zobaczyłam coś, czego nie chciałam zobaczyć. Mianowicie zdjęcie Sylwii całującej się z jakimś starym facetem. Szybko usunęłam tą wiadomość i wróciłam do łazienki.

- Kto napisał?- zapytał Arczi

- Jakiś tam abonament czy coś- skłamałam- Artur czemu Sylwia nie przyszła z wami?

- Powiedziałem żeby przyszła, ale ma dziś jakieś spotkanie- odpowiedział z grymasem

Gdy skończyłam wszystkim zmywać makijaż, poszliśmy do salonu i usiedliśmy na kanapie.

- Co robimy?- zapytał Janek

- idziemy spać- powiedziałam i ułożyłam się do snu

- okej- przytaknął Mateusz i również się położył. Chwilę później zasnęłam.

Obudził mnie czyjś głos.

- Zuzia wstawaj bo się spóźnisz- powiedziała moja mama?

- Co?- wstałam jak oparzona- czyli jednak to był sen.

- O czym ty mówisz?- zapytała ze śmiechem mama- wstawaj bo się spóźnisz na Meet-up- powiedziała i wyszła z mojego pokoju

Nigdy nie myślałam, że przyśni mi się coś tak realnego. A teraz okazuje się, że Jaś nigdy nie był moim bratem, Jasiek chłopakiem, Smav najlepszym przyjacielem. Tak wygląda koniec... A może tak wygląda nowy początek czegoś wielkiego?

***********
Przyznam się wam jak zaczęłam pisać myślałam że tysiąc to max jaki zdobędzie ta książka, a tym czasem ona ma aż 6 tysięcy wyświetleń,
Dziękuję wam z całego serca, że przez ten czas byliście ze mną, czytaliście, komentowaliście i lajkowaliscie o ile można to tak nazwać
Dziękuję xZulecka, która za każdym razem kazała mi pisać rozdziały
Kocham was<33

P.S. niebawem nowa książka

~luzikk

Księżniczka || Youtuberzy, Young StarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz