~11~ Sister

381 19 4
                                    

Weszłam do pokoju i usiadłam na łóżku, a gość na krześle przy biurku.

- No dobra Sister (dop.aut. Perfect inglisz). Co robimy? - zapytał

- Sister? - zapytałam

- No tak jakby jesteś moją siostrą - powiedział, a ja się zaśmiałam.

- No okej, a więc bracie. Jak masz na imię? - zapytałam próbując zachować powage.

- Thomas, a ty Nina tak?

- Zgadza się

- Chodzisz do BSC?

- Tak, do drugiej klasy

- Ja będę w klasie wyżej

- Będziesz chodził do Bleak?

- Tak. Jak tam jest?

- Jak w szkole

- Czyli nudno

- Zależy jak na to patrzysz

- No dobra dość o szkole. Jakieś fajne miejsca w BA?

- J&R, park...

- J&R? Co to? - przerwał mi

- Kawiarnia i wrotkowisko. Spędzam tam większość czasu.

- Musisz mnie zapoznać z tym wszystkim

- Dobrze - zaśmiałam sie. Wydawał się dość sympatyczny.

- Wiesz głupio mi pytać, ale straszne mi kogoś przypominasz ale nie mogę sobie przypomnieć kogo

- Emm.. Felicity for now?

-Tak! - nagle dostał olśnienia - Wow! Moja ,,Sister" jest najpopularniejszą osobą w internecie

- Nie teraz to przesadziłeś

- Nie, powiedziałem całą prawdę. - powiedział

- Thomas! Idziemy! - usłyszeliśmy krzyk z dołu. Pożegnał się ze mną przytulasem i wyszedł. Nagle jednak wrócił.

- Zapisz mi swój numer. Umówimy się do tego J&R. - dodał jeszcze wpisałam mu się jako Sister, a następnie wyszedł.

• następnego dnia •

Wstałam około 9. Ogarnęłam sie, zabrałam wrotki i pobiegłam do parku gdzie czekali już na mnie wszyscy.(dop.aut. chodzi tu o Xaviego, Weronikę itd.)

Tymczasem w J&R

- Ej ludzie wiem już skąd weźmiemy brakującą osobę do choreografi. - krzyknęła Luna wjeżdżając na tor

- No to mów - odpowiedziała Ambar

- Pójdziemy do parku. Na pewno ktoś będzie jeździł.

- Dobry pomysł chodźmy! - powiedział Matteo. Wszyscy wyszli kierując się w stronę parku. Usiedli na ławce patrząc na Skate Park.

- Ej ludzie tamtą brunetka niezle jeździ! - powiedziała Luna (dop.aut. Siedzieli za daleko żeby zobaczyć że to Nina)

- To podejdźmy! - zaproponował Simon. Podeszli bliżej i przyjrzeli się bliżej dziewczynie kiedy robiła skomplikowany obrót.

- Nina! - krzyknęli wszyscy naraz.

                                

Jak obiecałam rozdział. Krótki, ale jest. Nina trochę się wkopała. Postaram się jeszcze dziś coś dodać. Trzymajcie kciuki.

SoyJulka

Gastina - miłość zbyt idealnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz