^miesiąc później^
Do konkursu zostały jeszcze tylko dwa dni. Wszyscy ćwiczymy po kilka godzin. Odpadają mi nogi, a ćwiczeń jest coraz więcej.
- Okej, jest lepjej - krzyknęła Luna, kiedy skończyliśmy układ
- Tak, ale ja mam pomysł na jeszcze jeden krok - powiedział Ramiro
- To pokaż chętnie zobaczymy, tak? - odpowiedziała Tamara, a my przytaknelismy.
Ramiro wykonał krok który wyglądał na bardzo prosty lecz efektowny, ale w rzeczywistości był niewykonalny. Mimo wszystko próbowaliśmy dopuki nie usłyszeliśmy wielkiego huku. Odwróciłam głowę w stronę hałasu i zobaczyłam Gastona leżącego nieruchomo na ziemi i piłkę która nie wiem skąd się tu znalazła. W mgnieniu oka pojechaliśmy do chłopaka.
- Gaston! Hej! Wstawaj! - przekrzykiwali się wszyscy dookoła lecz nie reagował.
- Niech ktoś zadzwoni po karetkę! - zawołała Tamara.
* 15 minut później *
Gastona zabrała karetka. Za nią pojechali jego rodzice a my siedzieliśmy na ziemi bo jak poprosił lekarz przyjedziemy do szpitala za godzinę.
- Musiał się uderzyć o barierke głową- dodał Pedro
- Skąd wiesz - zapytała Luna
- Zobacz jest tu trochę krwi - wskazał i faktycznie widziałam tam małą czerwoną plamę.
- Może poprostu się przewrócił? - zapytał Simon
- No to skąd ta piłka? - zapytałam
- To ja już nie wiem - dodał Matteo. - Tak mu nie pomożemy powinniśmy pojechać do szpitala - zaproponował a my się zgodzilismy
WAŻNE!
Pytanie do was. Czy kontynuacja tej książki ma sens? Byłam pewna że to koniec ale wyświetlenia ciągle rosną i juz sama nie wiem. Napiszcie mi co sądzicie.
Tak wgl to pytaliscie się o mojego ig, fb i aska. Fb wam nie podam ale ig i ask proszę bardzo:
IG:Fink_usia
ASK: juleq_15 (J_U_L_K_A)
CZYTASZ
Gastina - miłość zbyt idealna
Fiksi PenggemarNina i Gaston. Dwie osoby o innych charakterach. Ona najbardziej nieśmiała dziewczyna na ziemi, on przystojny król szkoły. Jednak razem tworzą idealną parę. Może nawet ich miłość jest zbyt idealna. ( Oprócz Gastiny pojawią się także inne pary lutteo...