Rano wstałam i po chwili zrozumiałam, że nie jestem w swoim pokoju. Dopiero po chwili przypomniało mi się co się stało. Gastona też nie było obok mnie.
Złapałam ubrania z torby i podreptałam do łazienki, aby się ubrać. Zeszłam na dół gdzie zastałam Gastona. Wyglądał tak jak widziałam go wczoraj wieczorem.
- Zrób zdjęcie zostanie na dłużej zaśmiał się mój chłopak.
- Tak, tak, nie schlebiaj sobie - odpowiedziałam - Co gotujesz?
- Naleśniki. Z czym lubisz? Z dżemem? Owocami?
- Z Nutellą - przerwałam mu.
- No tak, mogłem się spodziewać.
Naleśniki wyszły naprawdę smaczne. Tym razem nic sobie nie poparzył. Po śniadaniu pomogłam posprzątać i poszliśmy odłożyć torbę do mojego domu i prosto do J&R. Byliśmy na treningu kiedy zadzwonił mój telefon.
- Halo? - odebrałam
- Cześć Nina to ja Mora!
- Tak, tak wiem. Coś się stało?
- Nie wiem czy pamiętasz, ale miałaś napisać piosenkę dla Cande
- Tak, prawie ją skończyłam.
- To świetnie. Masz czas za około godzinkę?
- Tak jasne
- Super to spotkamy się w tej restauracji przy Bleak. Wiesz której?
- Tak wiem i będę
- No to super dozobaczenia, buziaczki - usłyszałam po czym Mora się wyłączyła.
* Po treningu *
- Nina chcesz może pójść na spacer - zapytał Gaston
- Nie, nie mogę. Jestem już umówiona. Zobaczymy się potem, tak? - powiedziałam. Pożegnałam się szybkim buziakiem z chłopakiem i wyszłam z wrotkowiska.
Było późno więc musiałam trochę pobiec aby się nie spóźnić. Wpadłam do restauracji jak huragan.
- Cześć Mora - powiedziałam siadając przy stoliku gdzie siedziała Mora i Cande.
- O Felicity! Miło Cię poznać kocham twoje wpisy - powiedziała Candelaria.
- Dziękuję, ja kocham twoje piosenki. A mów mi poprostu Nina.
- Dobrze Nina, zaczęłaś już pisać piosenkę?
- Tak, prawie skończyłam! Poczekaj gdzieś tu ją mam - powiedziałam I podałam kartkę dziewczynie. - Podoba ci się?
- Tak jest niesamowita!
- To cieszę się że ci się podoba
- Tak Nina, mam dla ciebie jeszcze jedną propozycje. Widziałam jak śpiewasz i masz naprawdę niesamowity głos. Nagrasz ze mną te piosenkę?
- Ja?
- Tak! Zgadzasz się?
- Tak oczywiście -ucieszyłam się
- Dobrze ja już muszę lecieć. Wezmę od Mory twój numer i skontaktuje się z tobą. Narazie! - powiedziała i wyszła. Ja też pożegnałam się z Morą i wyszłam z restauracji. Napisałam Lunie o wszystkim i skierowałam się z powrotem do J&R.
Witam wszystkich!
Ostatnio dostaje dużo nominacji jak i pytań. Na nominacje odpowiem w swoim czasie ale teraz postaram się odpowiedzieć na kilka pytań, które zadawaliscie na Wattpadzie, w wiadomościach, itp.
1. Czy to twoja pierwsza książka na Wattpadzie?
Zaczynałam pisać już kilka książek ale zawsze kończyło się usunięciem. Więc jest pierwsza którą zakończę, ale planuję kolejną.
2. Jak trafiłaś na Wattpada?
Wattpad poleciła mi moja koleżanka. Spodobało mi się i zostałam na nim.
3. Książka która ostatnio cie zaciekawiła?
Nie wiem czy chodzi o normalną książkę czy na wattpadzie, ale odpowiem i tak i tak.
Na wattpadzie natknęłam się ostanio na książkę na temat Harrego Pottera. Co jest dziwne to to że ma dwa rozdziały, ale bardzo dobrze się zapowiada. Najbardziej podoba mi się że jest zabawna, a to cenię w książkach.A jeżeli chodzi o normalną to od jakiegoś czasu czytam dary anioła. Aktualnie kończę Miasto Popiołów.
4. Jakie sporty uprawiasz?
Ja chodzę do gimnazjum sportowego i tenuje koszykówkę. Lubię grać, ale raczej nie należy do moich ukochanych sportów. Lubię też siatkówkę, pływanie, jazdę na nartach, deskorolce, rolkach, łyżwach, no i oczywiście na wrotkach❣❣❣.
Przepraszam że nie mam nadawców pytań ale kiedyś zapisałam je w jakimś zeszycie i dziś znalazłam, a niestety nie znalazłam ponownie pytań.
Jeżeli macie do mnie jakieś pytania to zadajwajcie w komentarzach i postaramy się odpowiedzieć.Dozobaczenia w środę.
SoyJulka
CZYTASZ
Gastina - miłość zbyt idealna
FanficNina i Gaston. Dwie osoby o innych charakterach. Ona najbardziej nieśmiała dziewczyna na ziemi, on przystojny król szkoły. Jednak razem tworzą idealną parę. Może nawet ich miłość jest zbyt idealna. ( Oprócz Gastiny pojawią się także inne pary lutteo...