Rozdział 1

2.2K 60 20
                                    

Kilka słów ode mnie.

   »Akcja rozgrywa się od 7 roku Hermiony w Hogwarcie
   »Dumbledore żyje
   »- bla bla bla- rozmowa
   » opowiadanie pisane w formie pierwszoosobowej
   »Voldek potrafi kochać

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

POV HERMIONA
     Dzisaj jest 7 lipca, już od ponad tygodnia trwają wakacje. Siedzę sama w domu, ponieważ rodzice są w pracy. Właśnie miałam włączyć telewizor gdy do mojego okna zapukała czarna sowa.
Gdy ją wpuściłam od razu odwiązałam list. Ptak na nic nie czekając odleciał.
Rozwinełam list I zaczełam czytać.

Droga Hermiono!
Zapewne nie spodziewasz się tego lisu, ale wszystkiego niedługo się dowiesz. Będę chciał się z tobą spotkać jutro.
Ktoś po ciebie przyjdzie.
                                                TMR

Nie wiedziałam co się dzieje. Czemu Voldemort do mnie pisze? Powinnam chyba czuć strach, ale się nie bałam.
Postanowiłam poczekać na dalszy bieg wydarzeń. Po tych rozmyśleniach poszłam do swojego pokoju na piętrze i zagłębiłam się w lekturze. Nie wiem nawet kiedy zasnełam.

POV SEVERUS
      Zostałem wezwany. Bardzo się zdziwiłem, bo to był środek dnia. Stanąłem przed drzwiami gabinetu Pana i następnie zapukałem. Usłyszałem donośnie i twarde ,,wejść''. Po chwili siedziałem na przeciwko Lorda i z niepokojem oczeekiwałem dalszych wydarzeń.

   - Severus'ie wezwałem cię tutaj, ponieważ jesteś moim najwierniejszym sługą. Moja żona także ppowinna być przy tej rozmowie, ale obecnie jest u swoich rodziców- przy ostatnim wyrazie mimowolnie się skrzywił i dalej kontynuował- 16 lat temu, jak dobrze wiesz urodziła mi się córka, a miesiąc po narodzinach została porwana przez Zakon. Chcę także powiedzić, że ją odnalazłem. Wezwałem Cię tutaj aby przekazać ci że jutro ją do mnie przyprowadzisz.

   - Oczywiście Panie, to wielki zaszczyt. Kom jest ta młoda dama?
 
   - Jest to Hermiona Granger.
 

 
Wychodząc od Lorda w głowie miałem jedną myśl: Jak do jasnej cholery Granger może być córką Czarnego Pana!
Z takimi myślami teleportowałem się do mojego domu na obrzeżach Londynu.

POV HERMIONA
     Obudziłam się o 9:43 (jaka dokładność). Przeczówałm że dzisiajszy dzień będzie przełomowy. Wstałam i poszłam do łazienki wykonać poranną toaletę.
Na dziś wybrałam komplet:

Po jakiejś godzinie jadłm śniadanie z rodzicami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po jakiejś godzinie jadłm śniadanie z rodzicami. Od jakiegoś czasu czułam się dziwnie w ich towarzystwie. Nie było już tak jak kiedyś. Teraz mało rozmawiamy.
Po 3 godzinach miałam iść poczytać książkę, ale usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Drzwi poszedł otwożyć mój tato.

POV SEVERUS
    Stałem przed drzwiami domu Granger'ów i czekałem aż ktoś otworzy drzwi. Po chwili w drzwiach staną mężczyzna średniej postury.

Zakochani w mroku-SevmioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz