Rozdział 9

743 36 5
                                    

Następnego dnia gdy słońce otoczyło swoją opieką całą Anglię, miałam wybrać się na ul. Pokontną wraz z państwem Malfoy.

- Hermiono jesteś już gorowa?- bardzo polubiłam Narcyzę. Pamiętam jak pewnego dnia weszła do mojego pokoju.

- Witaj Hermiono.

- Dzień dobry proszę pani. Co panią do mnie sprowadza?

- Chciałabym Cię przeprosić za wszystkie nieprzyjemności skierowane od naszej rodziny. I mów mi proszę po imieniu.

- Dobrze pro... Narcyzo. I nie wspominajmy tego co było kiedyś. Liczy się tylko to co jest teraz.

- Oczywiście. Mogę ci zadać pytanie.

- Jasne, nie musisz pytać o takie rzeczy.

- Co myślisz o tej sytuacji? Wiem, że jest to dla ciebie nowa sytuacja. W ciągu jednego dnia twój świat wywrócił ci się do góry nogami.

- Jestem szczęśliwa. Już nie żyję w kłamstwie. Nawiązałam nowe znajomości z osobami, których kiedyś uważałam za wrogów. Nawet z Draco zaczęłam się dogadywać.

- To dobrze.

Na takiej rozmowie minęło nam kilka godzin. Rozmawiałyśmy tak do póki nie nastała pora kolacji. To właśnie był początek naszej znajomości.

- Tak jestem już gotowa. Możemy ruszać.- po kilku minutach stałam już na bardzo zatłoczonej ulicy.

Najpierw udałam się po nowe szaty Madam Markin. Następnie do księgarni. Gdy szłam do lodziarni niespodziewanie na kogoś wpadłam. Upadłam na ziemię i zaczęłam rozcierać bolący pośladek. Podniosłam głowę jak usłyszałam jak ten ktoś wykrzykuje moje imię.

- Harry? Ron?

- Tak to my. Możesz nam wytłumaczyć co się stało wtedy w Norze? Dyrektor nie chce nikomu nic powiedzieć.

- Dobrze. Ale nie tutaj. W tym miejscu jest za dużo ludzi.

- Ok. To choć może do kwatery głównej. Teraz tam tylko są Weasley'owie McGonagall.

- Nie wiem czy to jest dobry pomysł.

- Herm jeżeli nam nie wieżysz, to rzuć zaklęcie prawdy.

- Dobra wierzę wam. No to chodźmy.

I takim sposobem moi starzy przyjaciele, ich rodzice i nauczycielka transmutacji dowiedziały się całej prawdy. Po kilku godzinach od mojego pojawienia się w kwaterze całą grupą teleportowaliśmy się do Riddle Manor. Nastąpił widok niespodziewany. HARRY POTTER SIEDZĄCY PRZY JEDNYM STOLE Z WIELKIM I ZŁYM LORDEM VOLDEMORTEM ORAZ CZĘŚĆ ZAKONU FENIKSA Z MROCZNYM ZNAKIEM. Ten moment wybrała sobie tleniona fretka, aby wbiec do salonu i efektownie wywrócić stolik na którym stała zabytkowa waza.

- Tom jeżeli znowu zbiłeś wazę od mojej mamusi to niech Merlin ma Cię w swojej opiece.- do salonu weszła moja mama z...... wałkiem w ręku.

- A-a-a-ale k-k-kochanie tymmm razem to nie ja.- ja wybuchłam śmiechem, a reszta patrzyła na niego zszokowana. W końcu nie codziennie widzi się Toma Riddla, tego który nie boi się nikogo i niczego, kulącego się przed swoją żoną.

- Julia? To ty?

- Molly.- kobiety rzuciły się w swoje objęcia.

Reszta dnia minęła nam na miłych rozmowach. Malfoy junior dostał zrąbkę za rozbicie wazy. Mama spotkała starą przyjaciółkę ze szkoły. Ja odzyskałam przyjaciół.

Byłam już w pokoju Seva i bardzo niepokoiło mnie jego zachowanie.

- Severusie co się dzieje? Powiedz mi w końcu.

- Hermiono, kocham Cię od przeszło 2 lat. To dla mnie bardzo trudne ale...

- Sev... o co chodzi?- zaczynałam się bać. A co jeżeli mu się znudziłam. A jeżeli znalazł sobie inną. Ja go kocham najbardziej na świecie. Nie potrafię bez niego żyć.

- Hermiono, tylko mi nie przerywaj. Boję się, że cię skrzywdzę. Że znajdziesz sobie kogoś innego, młodszego, przystojniejszego. Ale kocham  Cię nad życie i...- uklękł na jedno kolano i wyciągnął z kieszeni aksamitne pudełeczko- Hermiono Julio Riddle czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?

Wmurowało mnie. Tego się nie spodziewałam. Po chwili zaczęłam głośno krzyczeć ,, TAK'',, skoczyłam na niego i zaczęłam obdarowywać go pocałunkami. Jak Severus się podniósł razem ze mną na rękach to gwałtownie wpił się w moje usta. Następnie zaniósł nas do sypialni. Przed nami bardzo długa noc...

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej hej
Kolejny rozdział oddaję w wasze łapki.
Mam nadzieję, że się podoba.

Piszcie w komach czy lubice Ronalda Weasley'a i dlaczego.

Słucha ktoś z was SzpaRap?

Następny rozdział się pojawi jak pod tym rozdziałem pojawi się 10 gwiazdek.

To na tyle.
Papa.

PS: Sorki za błędy.

Zakochani w mroku-SevmioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz