dla mojej duszy
rozkołysana
idziesz
znikasztęsknię
tęsknie kochanajak rozmarynu kwiat
kwitnący
ty rozpalasz mnie
jak słońcei w tym szarym
cichym życiu
mi rozbrzmiewaszproszę więc wróć już
proszę wróć
umieram tu
ranarana wiecznie rozerwana
kiedy znowu cię nie widzę
I nie czuję
I nie słyszęto mi zmysły me odbiera
nic nie widzę
nic nie czuję
nic nie słyszę
umieram

CZYTASZ
oddech.
Poetrycoś przeszło cicho po moich plecach już wiem to twój dotyk chodź nie każ mi czekać