i już nie mogę
zapalić żadnego światła
kiedy odchodzisz
chociaż na chwilęte inne jakoś
rażą w oczy
nie tak jak ty
CZYTASZ
oddech.
Poetrycoś przeszło cicho po moich plecach już wiem to twój dotyk chodź nie każ mi czekać
precedens
i już nie mogę
zapalić żadnego światła
kiedy odchodzisz
chociaż na chwilęte inne jakoś
rażą w oczy
nie tak jak ty