FAKE SMS [ ZAKOŃCZONE ]

40.~ Justin Bieber.

Dla wyjątkowego człowieczka Majczi_887

Był wieczór panieński twojej koleżanki z pracy, a ty zostałaś zaproszona na niego jako jedna z pierwszych. Jutro ma być ślub i wesele na które pójdziesz z Bieberem. Chłopak już o tym wie i postanowił, że będzie zachowywał się najlepiej jak potrafi.
- Wyglądam zawsze zajebiście więc. - Odpowiedział, kiedy poprosiłaś, by zrobił dobre wrażenie.
- Nie narób mi wstydu. Boże dopilnuj tego kretyna. - Powiedziałaś sama do siebie.
Teraz siedzisz przy stoliku i popijasz drinka z kolorową parasolką.
Nagle ktoś do Ciebie podbiega, a jest to Twoja koleżanka z pracy.
- Jezu! To najlepszy prezent, mała! - Nie rozumiesz o co chodzi, ale jeśli jest szczęśliwa to ty także.
- Hm? - Jednak postanawiasz się dowiedzieć o co chodzi.
- Co hm?
- O co chodzi?
- Twój chłopak przyjechał i zaśpiewa nam! - Krzyknęła i dopiero wtedy zauważyłaś Justina na małej scenie z mikrofonem w ręku.
- Tą piosenkę dedykuję pannie młodej, która jutro już nie będzie taka wolna, jak dzisiaj. - Zaśmiał się i zaczął piosenkę.