FAKE SMS [ ZAKOŃCZONE ]

45.~ Shawn Mendes.

Dla TheSingerMilciak

- Kochanie, co ty robisz? - Zaśmiałaś się, kiedy chłopak prowadził Cię. Miałaś na oczach związaną chuste i nie mogłaś iść samodzielnie.
- Zobaczysz. To niespodzianka. - Powiedział Ci czule do ucha, a ty juz poczułaś, jak się rozpływasz.
Zawsze uważałaś, że trafiłaś idealnie i nie ma lepszego faceta, niż Shawn. Każdy także potwierdzał twoje przekonania.
- Dobra. Jesteśmy. - Powiedział i pomału rozwiązał Ci oczy.
Ujrzałaś wielką sale, która była pusta, tylko w kącie stał jakiś facet, którego nie poznałaś.
- Co to? - Zapytałaś, a on tylko się uśmiechnął.
Pomachałam do faceta ręką, a ten zaczął grać, jakiś wolny utwór.
- Mogę prosić do tańca? - Zapytał z tym swoim boskim uśmiechem, a ty od razu się zgodziłaś.
Miałaś w brzuchu miliony motylków, które chciały się wydostać.
- O co chodzi z tym wszystkim? - Nie wiedziałaś dlaczego właśnie to miejsce.
- Ta sala to ta sama na której się poznaliśmy. Nie poznajesz?
Rozejrzałaś się i faktycznie! Ta piosenka to ta przy której się Poznaliscie!
-Jezu! Shawn, dziękuję! - Powiedziałaś, a chłopak obkręcił Cię w rytm muzyki.
- Nie dziękuj.. Podziękujesz później. - Zaśmiał się chytrze.
- Idiota.. Ale i tak Cię kocham.
Tanczyliscie jeszcze chwilę, a później Shawn zaprowadził Cię w inne pomieszczenie i tam zjedliscie kolacje przy świecach.

Jakbyś chciała,, to pisze opowiadanie z Shawnem.. C:
" Gdzie się podziewałaś, Diamond?" 🙈 Zapraszam!