7♥

1.2K 56 0
                                    

A w nim zauważyłam Mackenzie Ziegler tak właśnie ją.

Serio bardzo ja lubię i nie rozumiem, dlaczego ludzie nie
-Hejka- Podeszłam do niej- mogę zdjęcie- dodałam z uśmiechem
-O Hejcia pewnie- odwzajemniła uśmiech i zrobiliśmy sobie z 3 zdjęcia
-Ja cię z skądś kojarzę- zapytała
-A to nie wiem,jakoś nie jestem kim...
-A no tak ze snapa Johnna- przerwała mi- tak w ogóle skąd się znacie?
-Ymm dał mi swój numer na M&G
- Aha okej, masz czas to pochodzimy sobie razem- zapytała
-Jasne chodźmy- odpowiedziałam
W między czasie snapowałysmy i dobrze się bawiliśmy

-O czekaj Johnny dzwoni- oznajmiłam
-Daj na głośnik
J~Johnny
M~Mackenzie
S:Sky

J: Sky skąd ty znasz Kenzie?!-zapytał prawie krzycząc
S: Johnny spokojnie nie krzycz tak- zaśmiałam się
M:Spotkałyśmy się w starbuksie
J:O Kenzie ty mnie słyszysz?-zdziwił się
S:No jesteś na głośniku- zaśmiałam się
M: no właśnie
J: A no okej dobra to ja już wam nie przeszkadzam pa dziewczyny
S,M: paaa

Pochodziłyśmy jeszcze z 2 godziny, a byłyśmy tak obładowane ze masakra.

Podałyśmy sobie numery telefonu i obie kierowałyśmy się w środę naszych miejsc zamieszkania.

Mackenzie jast super osobą myślę że możemy się za kolegować.

Okej może pokaże wam co kupiłam wiec no

Okej może pokaże wam co kupiłam wiec no

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wiem mało, ale podobają mi się i już tylko chyba musze dokupić walizkę zaśmiałam się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Wiem mało, ale podobają mi się i już tylko chyba musze dokupić walizkę zaśmiałam się. Ale taka była prawda nie zmieszczą tego bo i tak już jest wypchana Ygh.

Jest godzina 19 wykapałam się i ubrałam w moje oniesie jednorożca, aż tu nagle słyszę pukanie do drzwi.
-Kogo to niesie o tej porze
Zeszłam z łóżka i przyciszyłam telewizor.
Otworzyłam drzwi a moim oczom ukazał się .......
Johnny we własnej osobie
-Co ty tu robisz?! Czy ty wiesz która jest godzina!- zapytałam
-Nooo jest- spojrzał na telefon- 19:30
-Łoo sherlocku brawo, ale co ty tu robisz- spytałam ponownie
-Jak to co, przyszedłem do ciebie bo mi się nudziło i zostaje na noc- pokazał mi torbę która trzymał w ręku.

Weszliśmy do środka, ja usiadłam na łóżku, a Johnny na fotelu.
Podgłosiłam telewizor i dalej oglądałam mój ulubiony program

Po chwili poczułam jak łóżko się ugina. Odwracam głowę i widzę bruneta obok
-Serio będziemy oglądać te głupoty- zaśmiał się
-Sam jesteś głupota- odpyskowałam i dalej oglądałabym, gdyby ten nie zabrał mi pilota i wyłączył telewizor
-Ej no dawaj tego pilota dzwońcu jeden!-krzyknęłam i pobiegłam do chłopaka który latał po całym apartamęcie uciekając przede mną.

Wkońcu się zatrzymał, a ja wpadłam prosto na niego przez co upadliśmy na podłogę
-Ała ciamajdo jak stoisz- krzyknęłam leżąc na Johnnym
-To jak ty biegasz- zaśmiał się i przewrócił się na plecy przez co ja spadłam na podłogę.
Nagle zaczęliśmy się śmiać jak byśmy uciekli z psychiatrka.

Kocham tego człowieka...

Czy To Na Zawsze?!? /zakończone Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz