Nie sprawdzany!!Wstałam równo o 6 by na 9 zdążyć do pracy. Podeszłam do garderoby z której wyciągnęłam strój do pracy i powendrowalam do łazienki
Zrobiłam makijaż i gotowa zeszłam na dół do kuchni. Zjadłam na szybko kanapki z herbatą i z racji że była już 8:30 zabrałam pędem telefony (mój i służbowy) oraz portfel do torebki. Zamówiłam taxowke która była po chwili.
Na miejsce dotarłam punkt 9.
-Hej Ella przepraszam ale nie miałam jak iść na tą kawę- przytuliłam ją
-Nic się nie stało kiedy indziej- machnela ręką
Weszłam do windy i przycisnelam guzik z 6 piętrem.
Otworzyłam wielkie drzwi Zayna widząc do przy biurku
-Jestem szefie- powiedziałam podchodząc
-O to db jak na razie nie mam nic dla ciebie do roboty wiec jesteś wolna - uśmiechnął się i albo mi się zdawało albo do mnie mrugnąłOkey chyba się nie wsypalam...
Po pędziłam do swojego gabinetu od razu siadając na krześle i odpalajac komputer oraz wykładając telefony na biurko.
Musze poszukać sobie jakiegoś samochodu. Weszłam na stronę BMW bo tylko z tej marki interesują mnie samochody.
Ostatecznie postanowiłam na BMW 9erKoszt jego to około 1M ale za to jest zajebisty a jak dla mne wcale nie tak drogo.
Od razu go kupiłam i powiedziano mi ze juz jutro będzie pod moim domem co jest zajebistą obcja.
Nagle zadzwonił telefon stacjonarny
-Witam tu firma Zayna Millera" Exer "
W czym mogę pomóc?
-Dzień dobry chciałbym porozmawiać z Pani szefem- odezwał się dość potężny głos męski
-Już łącze- wciskam nr 4 i połączenie zostaje przerwane.Jestem ciekawa ile będą mi tu płacić bo jeśli dużo to kurde żyć nie umierać praca zajebista...
Nagle usłyszałam dźwięk Skype na komputerze. Spojrzałam na ekran i aż mnie zmroziło widząc na wyświetlaczu dzwoniąca Kenzi. Nie pewnie wciskam zielona słuchawkę i odpalam kamerkę. Widzę dziewczynę uśmiechnięta w domu Johnna przez ci na mojej skórze pojawiają się ciarki i dziwny ścisk w sercu
-Czego chcesz- warknąłam
-Haj skarbie!- piszczy a mnie uszy bolą
-Co chcesz- przewróciłam oczami
-To już nie mogę pogadać z EX MOJEGO CHŁOPAKA- akcentuje na końcowe a mnie aż krew zalewa
-Fajnie coś jeszcze?-kiwam lekko podirytowana głową
-Zapraszam cię na moje urodziny!- uśmiecha się a mi coś tu nie gra od kiedy ona jest dla mnie miła i chce mnie na urodzinach
-No chyba cie posralo- pychęlam
-Jezu nie bądź sztywna i przylec, nie pożałujesz-dodała
-Nie, i raczej zadnia nie zmienię- oparłam się o fotel
-W razie co to mój adres znasz i będzie to 25 lipca o 16- patrzy bodajże w kalendarz
-I tak nie skorzystam
-Jezu daj spokój chce się pogodzić- marudzi
-A może ja nie chce- ponownie przewracam oczami
-Kenzi daj spokój oni nigdy nie przyleci bo ma tam swojego chłopaka do pieprzenia- słyszę głos Johnna i aż mi oczy nie wyjdą z orbity
-Wez się kurwa ogarnij zachowujesz się jak byś był zazdrosny- prycham
-O takie gowno jak ty weź się nie poniżaj- krzyczy a moje oczy powoli zachodzą łzami. Rolaczam rozmowę i od razu zamykam klapę komputera.Nie rozumiem go kurwa. Ja na przykład nie potrafiła bym powiedzieć czegoś takiego po tym co nas łączyło a on nowi to z taką łatwością.
Wycieram łzy i próbuje opanować głos
-Witam tu firma Zayna Millera" Exer "
W czym mogę pomóc?
-Poproszę do sekretariatu
-Już się robi- przełączam na nr 1 i wstaje kierując się w stronę kuchni by zrobić sobie kawę.DO:Call
Masz ochotę z tamtymi wyjść dzisiaj na piwo?
Niemal od razu otrzymuje odpowiedz
OD:Call
TYLKO O TY MARZE!!!
Uśmiechnęłam się do ekranu.
******
Krótki bo nie mam wen
Mam nadzieje ze i tak się podobał
CZYTASZ
Czy To Na Zawsze?!? /zakończone
FanfictionDruga część na profilu Sky, zwyczajna dziewczyna. Posiada idola, który namąci w jej życiu. Czy wszystko co miała w sowim mieście, nagle przestanie dla niej istnieć i kompletnie pokocha Toronto? Tego dowiecie się czytając moją książkę, która mam nadz...