Czy To Na Zawsze?!? /zakończone

32?

Jest godzina 7 mamy tam być za mniej więcej 5 godzin korki są straszne.
Siedzimy aktualnie w swoich pokojach no znaczyna ja z Johnnym w swoim a Lauren w swoim
-Nudzi mi się-jęczy mi od godziny
-A co ja Ci na to poradzę- nadal przeglądam instagrama
-Chodź tą piosenke napiszemy
-Okk a masz już jakiś pomysł?
-Może o miłości od pierwszego wejrzenia?
-Okeeeej to ty zacznij-wzięłam kartkę i ołówek
-Może ...
Przechodziłem obok sklepu zobaczyłem ciebie w moich oczach stały się magiczne pomyłki??

-No nwm ale okk to teraz moja zwrotka

Przez szybę zobaczyłam twoja twarz wpatrywałes się we mnie tak jak ja w ciebie. Czas się zatrzymał
Byłeś ty i ja
Ty i ja

-Okk dalej (....)

~9:30~
-Nareszcie!- krzyknęłam dumna z tego co napisaliśmy może nie jest super ale się staraliśmy
- myślę że jakaś 4 dostaniemy-zaśmiał się skradajac mi buziaka
-To co śpiewamy z podziałem?
-Ale ja nie umiem śpiewać !-szybko zaprzeczyłam
-Oj dawaj- do pokoju weszła Lauren
-Ja też chcę posłuchać
-Jezu dobra zaczynamy...

°Johnny°
Przechodziłem obok sklepu zobaczyłem ciebie w moich oczach stały się magiczne pomyłki..

°Sky°
Przez szybę zobaczyłam twoja twarz wpatrywałes się we mnie tak jak ja w ciebie. Czas się zatrzymał

°Razem°
Byłeś ty i ja
Ty i ja
Dlaczego zawsze gdy widzę ciebie i wracam do tego dnia mam łzy w oczach,
Wspomnienie pikne, te które połączyło nas miłością
Na Zawsze razem,
Zawsze razem

°Johnny°
Obiecałaś nie odchodzić, kochać wiecznie
Codziennie bardziej i więcej
Gdy patrzę w twoje oczy widzę mój cały świat

°Sky°
Mam ciebie i to mi jest potrzebne
Twój uśmiech, twoja radość kocham cie całego

°Razem°
Byłeś ty i ja
Ty i ja
Dlaczego zawsze gdy widzę ciebie i wracam do tego dnia mam łzy w oczach,
Wspomnienie pikne, te które połączyło nas miłością
Na Zawsze razem,
Zawsze razem
(Przepraszam za tekst ale sama wymyślałam mam nadzieje ze nie jest zły~aut)

-i ty mi mówisz ze nie umiesz śpiewać!! Dziewczyno ty masz cudowny głos!-krzykneli razem
-Haha bardzo śmieszne ale serio podoba mi się ta piosenka-uśmiechnęłam się przytulajac rodzeństwo
-Mi też jest genialna!- klasnela w dłonie podskakujac Lau
-A dziękujemy dziękujemy- uklonilismy się teatralnie

~12:00~
Jesteśmy już na miejscu a tak dokładnie to w hali gdzie ma się odbyć pierwszy koncert.
Johnny ma już swoją próbę a Lauren zniknęła gdzieś z organizatorem a ja tak stoję jak ten palec na środku i zastanawiam się co ze sobą zrobić

-Buu!!!-ktoś załapał mnie i podniósł
-Aaa!!- krzyknęłam przerażona ale gdy zauważyłam znajomą czupryne zaczęłam się śmiać
-Jacob co ty tu robisz?- zapytałam uśmiechając się
-Przyjechałem na koncert bo będę występował z Johnny- poczochrał mnie i odszedł zakładam ze szukać Lauren