Drogi pamiętniku
Dzisiaj stało się to, iż L.J i L.J. poszli kupić pastę do zębów a wrócili z trzema litrami czeskiego bimbru. No a jako, że taka sytuacja nie zdarza się zbyt często to postanowiliśmy zrobić imprezę.
No a skoro jest impreza to wypadało by w coś zagrać. Pozostaje tylko pytanie w co zagrać? Jeff chciał grać w butelkę ale po tym co stało się ostatnio po prostu wyrzuciliśmy go przez okno. Ogff-enderman chciał grać w słoneczko ale Pauli powiedziała, że jak jeszcze raz sie odezwie to znowu mu coś odetnie(Jak znowu? Co on sie regeneruje czy jak?) Clocky znowu zaspała a L.J i L.j i E.J tak sie spili, że zapomnieli, że jesteśmy na trzecim piętrze i wyskoczyli przez okno bo myśleli, że na dole jest basen z kulkami.
No a, że mieliśmy już trzy trupy(E.J, Jeffrey i ten trup z piwnicy]Bo L.J iL.J są nieśmiertelni]) postanowiliśmy urządzić sobie pogrzeb po królewsku. Czyli po prostu podpaliliśmy ich zwłoki.
Niestety się obudzili i próbowali się ugasić podpalili(znowu) naszą rezydencje. Na szczęście obyło się bez interwencji szwagra.
No to to by było na tyle.
Cześć
CZYTASZ
Pamiętnik Hoodiego
FanfictionMój pamiętnik! Nie czytaj tego! Wiem gdzie mieszkasz! Wiem jak się nazywasz! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Znaczy nie wiem ale się dowiem. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Proszę nie czytajcie tego. To mój pamiętnik i wolę żeby nikt go nie zobaczył.