Drogi pamiętniku
Po wielu godzinach przemierzania wód w poszukiwaniu naszego Operatora postanowiliśmy pójść (popłynąć) do Maka na kurczaka. Nie wiem jak ale jakoś udało nam się dopłynąć do najbliższego portu i odnaleźć w nim Maka. Zamówiliśmy sobie jakiś zestaw i czekaliśmy. Kiedy tak czekaliśmy podeszły do nas jakieś przedstawicielki wymierającego gatunku gimbuski płci żeńskiej. I to najgorsze z możliwych. Fangirle.
-OMG!!! OMG!!! To jest muj Jeffuś!!! To muj monszszsz!!!
-Tobuśśśśśśś.... Nareszcie ciem znalazłam!!! Przyszedłeś, żeby mnie ze sobom zabrać!!! Kocham cb!!!
-Masky złotko tak długo ciem nie widziałam XD!!! Chce z mieć z tobom gówniaki!!!
-Kocham cb... I bla bla bla... Jeff... Bla bla bla... Muj monsz... Kocham bla bla bla...Po jakimś czasie jedna z nich zapytała czy mogą coś dla nas zrobić. Wtedy dyskretnie pokazałem chłopakom mojego Gnata a oni churem wrzasnęli "POD ŚCIANE!!!" Gimbuski od razu wykonały polecenie i stały odwrócone tyłem do nas.
-Hände hoch!!!-wrasnął Toby.
Gdy tylko Fangirle wykonały rozkaz rozstrzelałem je serią z mojego karabinu(z kąd ja wtedy wytrzasnąłem taki KARABIN??!?). Wszyscy klienci i pracownicy tego maka byli nam tak wdzięczni, że dostaliśmy żarcie za friko. Po zeżarciu wszystkiego co akurat mieli wyszliśmy i poszliśmy w kierunku naszej łodzi. Kiedy już tam dotarliśmy okazało się, że ten debil Jeff zostawił kluczyki w stavyjce i ktoś za***ał nam naszą łódź. Ciekawe co powiedzą w wypożyczalni?
CZYTASZ
Pamiętnik Hoodiego
Fiksi PenggemarMój pamiętnik! Nie czytaj tego! Wiem gdzie mieszkasz! Wiem jak się nazywasz! ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Znaczy nie wiem ale się dowiem. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Proszę nie czytajcie tego. To mój pamiętnik i wolę żeby nikt go nie zobaczył.