Po powrocie do domu Ola całe popołudnie myślała na tym jaką piosenkę zaśpiewa. Do konkursu został nie cały tydzień.
- Dziś muszę już coś wybrać koniecznie ale nie mam zielonego pojęcia co- pomyślała Ola.
Chwile później włączyła swojego laptopa i zaczęła szukać na YouTube najróżniejszych piosenek.
- Ta za wysoko, ta za nisko , ta jakaś dziwna... czemu w całym internecie nie mogę znaleść dobrej piosenki? - pomyślała. W końcu po godzinie zrezygnowana dziewczyna włączyła Facebooka i na jej klasowej konwersacji napisała:
,, Ej ludzie pomóżcie ! Znacie jakąś fajną piosenkę którą mogłabym zaśpiewać na konkursie? Plis potrzebne pilnie!!!"
Cisza. Nikt nie odpisywał. Jak na złość nikt z jej klasy nie była aktywny. Ola poczekała jeszcze przez chwile po czym udała się do kuchni zrobić sobie herbatę , zieloną , taką jaką lubiła. Nagle z jej pokoju który znajdował się na piętrze słuchać było głośne PIK PIK. Ola pobiegła szybko po schodach i zobaczyła ,że ma jedną nową wiadomość na FB.
,, zaśpiewaj Sing me to sleep twój głos będzie ładnie do tego pasować 😉"
,, dzięki Iwona, ratujesz mi tyłek"
Ola szybko włączyła drugą kartę i wpisała w wyszukiwarkę sing me to sleep. Dziewczyna włączyła pierwszy lepszy filmik. Jej oczom i uszom ukazała się naprawdę piękna piosenka.
- To jest to- pomyślała w głębi duszy - tekst jest w miarę łatwy, więc szybko to ogarnę. Raczej- powiedziała sama do siebie. W tej chwili do domu weszła mama Oli, Aneta.
- Mamo!!- krzyczała Ola zbiegając po schodach. - Bo jest taka sprawa, że zgłosiłam się do konkursu ,,Głos Polski'' i potrzebuje żebyś mnie zawiozła do Krakowa do teatru bo to się tam odbędzie- powiedziała Ola.
- No to dobra zawiozę cie- powiedziała jej mama. Ola ze swoją mamą mieszkały w niewielkim miasteczku oddalonym od Krakowa o około 60 kilometrów. Dziewczyna mieszkała tylko z mamą i babcią, ponieważ gdy miała 9 lat jej ojciec zostawił rodzinę i wyjechał do Niemiec. Od tamtej pory Ola nie chce go znać i już nigdy więcej go nie widziała.
Przez następne dni Ola codziennie ćwiczyła utwór by wypaść jak najlepiej.Był wtorek. Dzień przed konkursem. Ola już wtedy przyszła do szkoły lekko poddenerwowana. Naprawdę bardzo jej zależało na tym konkursie, ponieważ to mogła by być dla niej ogromna szansa w karierze. Pierwsza lekcja to oczywiście ,,ukochana" matematyka.
Klasa weszła z nauczycielem do sali. Ola razem z Zuzą zajęły miejsce w ostatniej ławce, bo oczywiście tam najlepiej się ściąga. Wszyscy dobrze wiedzieli, że zarówno Ola jak i jej przyjaciółka Zuza nie należały do świętych. Cała klasa już wiedziała, że dziewczyna jutro ma ważny konkurs, więc nawet chłopcy specjalnie nie denerwowali Oli. Przez całą lekcję wyobrażała sobie jak to jest występować na dużej scenie przed liczną publicznością. Zastanawiała się jakie to uczucie być idolką wielu nastolatek. Nagle Zuza poszturchała dziewczynę w ramię.
- Co się stało ?!
Zuza dała znać oczami, że nauczyciel się o coś pyta.
- No Leśniewska to jaki będzie wynik?
- Noo..... nie wiem proszę pana...- powiedziała Ola. Nagle w klasie odezwał się głos Maćka.
- Niech pan da jej spokój z jakąś majcą, dziewczyna ma jutro ważny konkurs. Ona może zostać gwiazdą!
- Dobra niech ci będzie. Za to Maciek proszę no to jaki będzie wynik?
-uff..- odetchnęła z ulgą Ola.
Dzwonek. We wtorek Ola miała tylko pięć lekcji , więc nie było źle.
Reszta lekcji minęła dość szybko, no poza geografią, która była tak nudna że można było usnąć. Wychodząc ze szkoły do Oli podbiegła grupa dziewczyn z jej klasy. Na codzień prawie się do siebie nie odzywały, więc to było trochę dziwne dla Oli że nagle chciały z nią gadać.
- To jak w co się jutro ubierasz?
- A jaką fryzurę będziesz mieć ?
- Szpilki czy koturny?
Iwona, Majka i Wiola zasypywały Olę mnóstwem pytań.
- Yyy... No nie wiem jeszcze nie myślałam nad tym.
- Znam fajną kawiarnie niedaleko, może pójdziemy i nam wszystko opowiesz? - zaproponowała Majka.
- No Okej.
I poszły ulicą w stronę kawiarenki ,,Pod Palmami".Dla Oli ta sytuacja wydawała się bardzo dziwna ponieważ przeważnie inne dziewczyny oprócz oczywiście Zuzki unikały Oli. Być może dlatego że dziewczyna widocznie odstawała od reszty. Chodziła zawsze ubrana na czarno ciemny makijaż ciemno kasztanowe włosy... ale jeśli by się ją lepiej poznało dostrzegło by się wspaniałą dziewczynę o świetnym poczuciu humoru. No ale cóż opinia była jaka była.
Kawiarnia znajdowała się za rogiem na sąsiedniej ulicy. Droga była krótka. Dziewczyny zajęły czteroosobowy stolik pod oknem i patrzyły w karte dań.
- co zamawiacie? - zapytała Wiolka
- Pepsi, Colę , Lemoniadę - padły odpowiedzi.
- No to Ola opowiadaj no jak tam przygotowania przed konkursem?
- Eh No wiecie ja bardzo się tym stresuje, chciałabym wypaść jak najlepiej. Naprawdę moim marzeniem było jechać na ten festiwal a co dopiero na nim wystąpić. Poznałabym wtedy wiele gwiazd polskich jak i zagranicznych i słyszałam podobno że Alan Walker ma tam wystąpić, jejku jak ja chciałabym go poznać osobiście to wspaniały człowiek.
- Posłuchaj - wtrąciła się Iwona - śpiewasz normalnie jak jakaś piosenkarka masz przecudowny głos który idealnie pasuje do twojej piosenki dasz radę wierze w ciebie
- To naprawdę miłe z waszej strony - powiedziała Ola. W tym czasie kelner podał dziewczynom napoje. Jeszcze chwile później rozmawiały o ciuchach paznokciach i innych babskich sprawach.
- Dziewczyny naprawdę było bardzo miło ale muszę już iść bo muszę coś wybrać na jutro Papa - powiedziała Ola odchodząc od stolika. Po pewnym czasie była już w swoim domu. Dochodziła godzina 17. Jeszcze kilkakrotnie Olka prześpiewała utwór by popracować trochę nad barwą i wzięła gorącą kąpiel. Wieczór minął bardzo szybko. Ola leżała już w łóżku i myślała nad jutrzejszym dniem.
-10 luty. Ta data napewno długo zostanie w mojej pamięci- myślała
Potem jeszcze długo rozmyślania co by było gdyby faktycznie wygrała ten konkurs. Czy została by gwiazdą?Nastał ranek.
Ola nie szła dziś do szkoły, ponieważ na godzinę 11 musiała być w Krakowskim Teatrze Narodowym gdzie ma się odbyć ,,Głos Polski". Z racji że to był dość poważny konkurs postanowiła ubrać się raczej elegancko. Założyła czarą sukienkę i zrobiła delikatny makijaż. Włosy wyprostowała i rozpuściła. Ola zazwyczaj nie chodziła w rozpuszczonych włosach ponieważ jej włosy sięgały aż do pasa i lekko jej przeszkadzały we wszystkim. Ale na taką okazje warto było pomęczyć się trochę. W biegach zjadła śniadanie bo jej mama czekała już w samochodzie.
- Ola No pośpiesz się bo nie będę czekać godzinami!
- Już idę mamo!
Założyła czarne szpilki by być chodź trochę wyższa, bo z natury nie była wysoką osobą.
-Papa babciu! - krzyknęła wychodząc z domu.
- Pa wnusiu powodzenia ! - odpowiedziała jej babcia.
Do Krakowa była około godzinka drogi.
Ola zaczęła słuchać muzyki. Jako pierwsza piosenka włączyła się Alone.
- Nie denerwuj się nie nie jesteś sama pamiętaj- pomyślała w duchu.
Droga minęła o dziwo szybko chociaż z tego stresu Ola wolałaby ale droga nieustannie się ciągła. Już prawie Kraków.
- Olusia pamiętaj nie denerwuj się, znasz tekst śpiewasz to prześlicznie tylko się nie denerwuj żeby ci głos nie zadrżał. Trzymam za ciebie kciuki- powiedziała spokojnie jej mama.
- Dobrze mamo. Chciałabym wygrać ale czuje że mam marne szanse.
- Nie mów tak, niby dlaczego?
- No bo tam występują już profesjonaliści a ja?
- Nie przesadzaj po prostu daj z siebie wszystko i pokaz na co cie stać.
Samochód właśnie zaparkował przed Teatrem. PIK PIK przyszedł SMS od Zuzy.
,, Wygrasz to kochana wierze w ciebie i razem z całą klasą trzymiemy za ciebie kciuki😘"
Po przeczytaniu tego SMSa Ola podniosła się na duchu i śmiałym krokiem szła ku wejściu. Głęboki wdech i wydech. Weszła do środka gdzie był wielki tłum. Podpisała listę obecności i ruszyła w stronę backstage'u. Za kulisami sceny duża grupa uczestników przygotowywała się do występu nucąc swoje utwory. Na zegarku Oli pojawiła się już godzina 11.
- O nie zaraz się zacznie. Boje się - pomyślała. W tym czasie stojącą pod ścianą Olę miną prowadzący który wychodził na scenę krakowskiego teatru by rozpocząć konkurs. W powietrzu unosił się stres i zdenerwowanie uczestników. W tym małym pomieszczeniu znajdowało się około 150 osób w rożnym przedziale wiekowym. Wśród nich był zwycięzca konkursu.
,, Witam państwa bardzo serdecznie na corocznym już konkursie Głos Polski. Jak co roku mamy dużo uczestników. Powitajmy ich brawami. Powitajmy tez nasze wspaniałe jury! Tak że nie przedłużając zaczynajmy! Jako pierwsza zaprezentuje się Julia Koralska"
- uff dobrze ze nie jestem pierwsza bo bym chyba zemdlała ze stresu- pomyślała Ola. I tak po koleji ubywało ludzi. Minęło już chyba z pół godziny kiedy nagle prowadzący powiedział:
- Kolejną uczestniczką jest Aleksandra Leśniewska! Zapraszamy ma scenę.Nogi się podemną ugięły serce zaczęło bić mocniej i szybciej, drzwi na scenę się otwarły. Uderzyło we mnie światło reflektorów zobaczyłam tylko statyw z mikrofonem na środku sceny. Gdzieś tam na widowni jest moja mama i patrzy na mnie. Jury patrzy, piszą coś , chyba czekają aż się przedstawię , powoli i spokojnie niech głos mi nie zadrży.
- Dzień dobry , nazywam się Ola Leśniewska mam 17 lat i chodzę to drugiej klasy liceum w Suchej.
- Co nam dzisiaj zaśpiewasz?
- Wykonam utwór Alana Walkera „sing me to sleep"
- zatem prosimy- mówiła jedna z jurorek.
Światło przygasło najmocniejsze reflektory skierowane były na Olę. Zaczęła lecieć muzyka. Ola chwyciła ręką statyw, zamknęła oczy i zaczęła śpiewać. Śpiewała najpiękniej jak tylko potrafiła. Idealnie wyciągała wszystkie nuty i frazy w górę. Najgorszy był początek potem szło już z górki publiczność się bawiła. Jury wyglądało na zadowolone. Ola po prostu bawiła się na scenie. I would do time away yesterday-day tymi słowami zakończyła piosenkę. Jury i publiczność wstali Ola dostała owacje na stojąco. Mogła być z siebie dumna.
- Dziękuje - powiedziała schodząc ze sceny. Teraz już na luzie z górki. Nie myślała już o niczym. Usiadła w korytarzu i próbowała ochłonąć. Przybiegła jej mama.
-Kochanie byłaś świetna
- dzięki mamo , za wszystko.
Po około 2 godzinach czekania poproszono wszystkich na scenę na ogłoszenie wyników. I zaczął się stres od nowa.
- Miejsce czwarte zajmuje Ewelina Staniszewska gratuluje!
Miejsce trzecie Natalia Nowakowska
Miejsce Drugie Oliwia Juszczak
I miejsce pierwsze oraz nagrodę w postaci występu na festiwalu muzycznym w Warszawie zdobywa.....ALEKSANDRA LEŚNIEWSKA serdeczne gratulacje oraz powodzenia na festiwalu!
Miała łzy w oczach. Spełniała swoje marzenia.
CZYTASZ
Love under the hood ||Alan Walker[ZAWIESZONE]
FanficOla Leśniewska to siedemnastoletnia dziewczyna o słowiczym głosie. Wygrywa pewien konkurs w którym nagrodą główną jest występ na festiwalu muzycznym. Tam poznaje chłopaka który przewraca jej w głowie. Jak potoczy się ich znajomość ?