To juz koniec - podziękowania

391 32 3
                                    

Chciałabym wam wszystkim podziękować za gwiazdki, wyświetlania, komentarze i wsparcie. Za wskazywaniu mi moich błędów podczas pisania. I dziękuję, że byliście od początku ze mną. Dzięki temu mogłam czuć się potrzebna, bo wiedziałam, że niektórzy czekali z niecierpliwością na rozdziały, ale mimo tego nie nalegali, co mnie ucieszyło. Nie czułam presji. Po prostu czułam, że mimo takiego zakończenia książki mogę kogoś uszczęśliwić i ułatwić czytanie, aby inni nie musieli męczyć się z oryginalnym tłumaczeniem. Moje serce mi pękało za każdym razem jak ktoś z was pisał, że płaczę, tak cholernie chciałam was przytulić i wam odpisać ale nie widziałam co. Na początku nie chciałam, żebyście wylewali na to tyle łez, ale potem stwierdziłam, że jesteśmy tylko ludźmi. Nie powinno nam się niczego zabraniać. To niby tylko książka, bardzo emocjonalna moi zdaniem i pełna niepewności. Sama musiałam kilka razy odkładać tłumaczenie rozdziału, bo nie byłam w stanie. Mam nadzieję, że znajdę jeszcze nie jedną tak cudowną powieść i będę miała okazję się z nią z wami podzielić. I mam nadzieję, że będziecie znowu mnie wspierać i będziecie cierpliwi.

W sumie nie wiem, czemu to wszytko napisałam, ale jakoś w środku miałam potrzebę wydusić to z siebie? I przepraszam tych którzy spodziewali się innego zakończenia.

Po za tym nie zawsze wszystko się kończy dobrze, powinniśmy zaczynać się do tego przyzwyczajać, prawda?

Cherish YouOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz