18.

17 1 0
                                        

Wczoraj minął ostatni dzień naszej zamiany ról. Uff, jak dobrze, bo przestało mi się podobać upijanie się do nieprzytomności i tańczenie do rana.

Hejka!- powiedziałam ekipie, gdy ich zobaczyłam na plaży, na którą dotarłam pięć minut przed czasem, bo bus szybko jechał. Mialam isc z buta, lecz nie chciało mi się. Cala Rose, len.

-Oooo, patrzcie kto to się zjawił! -Nie wołałas zostać z kuzynka i jej chłoptasiem?- zapytał mnie Mike, który właśnie skończył smarować plecy Amy. Zaraz, CO? Przecież ja mu nic... A, to pewnie sprawka Amy. A może? Mike zna Logana.. Nieee, Rose uspokój się...

Usiadłam na piasku koło Amy.

-Nie. -A tak wgl, to z kąd wiesz o tym, ze dziś miala wpaść Victoria i jej nowy chłopak, Logan?- zapytałam go. Zmarszczył brwi na moje pytanie.

-Mam swoje sposoby.- rzucił i poszedł z Cameron'em do morza.
Ze mną zna piasku zostala tylko Am, bo Camila poszła flirtować z jakimś przystojniakiem. Danielem? Jakoś na D.

-Amy?! Czy to ty powiedzialas mu o wizycie Vic?

-Nie, to nie byłam ja.- powiedziała i zaciągnęła mnie do morza, do chłopaków.

----------------------------------------

Do godzinnej kąpieli ogrzewaliśmy się przy ognisku.Była już wieczorna godzina, zapadał zmrok i zrobiło się chłodno. Ubrałam ramoneskę i wsłuchiwałam się w głos Cama, który śpiewał piosenkę Shawna- Stitches. Jezuu, jaki on ma seksowny i piękny głos- pomyślałam...

~ I thought that I've been hurt before

But no one's ever left me quite this sore
Your words cut deeper than a knife
Now I need someone to bring me back to life

  Got a feeling that I'm going under
But I know that I'll make it out alive
If I quit calling you my lover
Move on

You watch me bleed until I can't breathe
Shaking', falling' onto my knees
And now that I'm without your kisses
I'll be needin' stitches
Trippin' over myself,
I'm aching, beggin' you to come help
And now that I'm without your kisses
I'll be needin' stitches.

-Ślicznie śpiewasz.- z komplementowałam chłopaka.

-Jak będziemy sami, to mogę Ci coś zaśpiewać. - Na jego słowa się zaczerwieniłam. 

Zaraz, co?! On mnie zaprasza na randkę? O słodki jezuu...

Mike poruszył zabawnie brwiami, a ja posłałam mu zabójcze spojrzenie. Cały Mike i jego dwuznaczne skojarzenia.

Nagle ze sceny, która była za nami usłyszeliśmy głos. Damski głos. Odwróciliśmy się.

- Proszę udać się pod scenę i zająć wyznaczone miejsca.- powiedziała kobieta około trzydziestki. Miała długie, kręcone, blond włosy, mocno wykonturowaną twarz i ciemne brwi, al'a moje. Ubrana była w zieloną sukienkę do kolan i czarne szpilki. -Za pięć minut wystąpi pan Ed Sheeran. Wrzaski, piski dochodziły z kilometra. Ach, te napalone fanki :) Sama taka jestem, a oceniam, hehe.

Poszliśmy w stronę sceny, jak kazała ta kobieta. Zostaliśmy obszukani przez ochroniarzy, przeszliśmy testy, musieliśmy pokazać bilety. Niecierpliwiłyśmy się z Amy. Nie mogłyśmy się doczekać Eda i jego piosenek: Perfect, Shape Of You, I See Fire i innych. To moje 3 ulubione.

Nagle pojawiły się błyski i wszedł ON.


Zamiana Ról |ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz