11.

35 3 0
                                        

Przedstawiłyśmy sobie listy zmian, które Nas czekają. Podałyśmy je sobie nawzajem i zaczęłyśmy je czytać. 

ZMIANY CZEKAJĄCE AMY:

* Przytycie,  :)

* Zapuszczenie włosów i rozjaśnienie ich,

* Lekki makijaż,

*Nauka i wieczorne randki z matematyką,  :D

*Zmiana stylu,

*Zmiana charakteru.

Serio? Przytyć? Ważę 5 kilogramów więcej od niej.

Zmiany  czekające Rose:

*Schudnięcie, :)

*Skrócenie włosów i przyciemnienie ich,

*Mocny, Tumblerowy makijaż,

*Olewanie nauki i wieczorne randki, tylko już nie z matematyką, lecz z Mike'm, eh, :(

*Zmiana stylu,

*Zmiana charakteru.

PRZEMIAN CZAS START!

***

Dzień 1: Fryzura.

Zakład fryzjerski ,,U Lucy'', godzina 15:00.

Po lekcjach udałyśmy się do fryzjera, a raczej fryzjerki, Pani Lucy Love, znajomej mojej mamy. Jej mały zakład znajdował się 2 km od mojego i 3 km od domu Amy. Lucy to wysoka, ciemna blondynka, która ma dar do fryzjerstwa.  Usiadłyśmy na fotel i opowiedziałyśmy o swoich oczekiwanych fryzurach.

Amy TELL.

Czekałam z niecierpliwością, by móc nareszcie ujrzeć swoje doczepiane , blond włosy, które Lucy rozjaśniała ponad godzinę. Szczerze, nie widziałam siebie w blondzie. Pod koniec gimnazjum miałam ombre, ale ponosiłam je z tydzień, a potem ścięłam u Lucy, bo wyglądałam jak debilka. Było zrobione perfekt, ale nie wyglądałam i czułam się w nim dobrze. W sumie, to Lucy odradzała mi je, ale jak na 3- klasistkę gimnajzum przystało, uparłam się.

-No i gotowe!- usłyszałam zadowolony głos Lucy, gdy skończyła suszyć mi głowę. Spojrzałam w lustro i... BYŁAM ZACHWYCONA! Nigdy nie wyglądałam tak pięknie od czasu tego wieśniackiego ombre.

I'm sexy and i know it.

________________________________

Rose TELL.

Byłam zachwycona swoją nową fryzurą, zresztą jak Amy. Nigdy nie pomyślałabym, że ścięcie moich blond włosów, sięgających mi do pupy będzie takie korzystne dla mojego wyglądu. Podobnież jak Amy, nie widziałam siebie w prostych, brązowych włosach do ramion. Pozory mylą.

Zapłaciłyśmy i z uśmiechem na wyszłyśmy od Pani Love. Po drodze zahaczyłyśmy o KFC. Delektując się nową kanapką ,,KFC NUGGETS'' rozmawiałyśmy o naszej metamorfozie. Nagle spojrzałam na ekran mojego telefonu, który wskazywał ogromną godzinę- 18:30. Jak to zleciało? U Lucy byłyśmy półtorej godziny od 15 do 16:30. A gdzie 2 godziny? WFT?

-Amy, dobra, ja lecę, bo mama mnie zabije, jak nie wrócę na 18:45- powiedziałam, pakując telefon i chusteczki do torebki.

***

Oglądam właśnie Secret i opycham się popcornem. W między czasie przeglądam internet i widzę zdjęcie jak Mike całuje się z jakąś blondyną. ŻE CO KURWA? Przecież on jest z Amy!

No, nie! Postanowiłam do niego napisać. 

Messenger -------> napisz do przyjaciela ---------> Mike Brook.

-Otwarto czat-

Rose Adams: Mike? Co to do cholery odpierdalasz? [wysłano]

Mike Brook: O hejka, Rose. O co Ci chodzi?

Ustawiono pseudonim Mike Brook jako Zdrajca.

Zdrajca: Ej, co to za pseudonim?

Rose Adams: JAK MOGŁEŚ ZDRADZIĆ AMY! PRZECIEŻ TO TWOJA DZIEWCZYNA, A MOJA PRZYJACIÓŁKA?! TY DUPKU! MAŁO CI JESZCZE PO TAMTYCH WYDARZENIACH? A MOŻE POWIEM AMY CO WYPRAWIAŁEŚ W POPRZEDNIEJ SZKOLE, HMM? NIE BYŁA BY SZCZĘŚLIWA.

Mike Brook zmienił (a) swój pseudonim na Mike.

Mike: Nawet nie waż się jej tego powiedzieć, spróbuj pisnąć choć słówko, a Cię zniszczę. Zrozumiano? I o pocałunku też. Mam na Ciebie haka, pamiętasz?

Mike Brook jest offline.


Przełknęłam ślinę. Zapomniałam, że Mike też ma na mnie haka. W starej szkole, z której mnie wywalono nie byłam taka grzeczna, jak teraz jestem. Po prostu byłam inna o 180 stopni. Chodziłam do klasy razem z Mike'm. Oboje mamy coś na sumieniu, o czym wiemy tylko ja i on.

Wróciłam! Nie miałam weny, dlatego miałam 2 dniową przerwę i zaczerpywałam ,,inspiracji'' z innych Fanfików. Lecz nie kopiuję, tylko sama je piszę. No i mamy akcję! Wychodzi na to, że Rose i Mike nie byli zawsze tacy, jacy są teraz?!

xx

*Lucy Love- Gigi Hadid :D




Zamiana Ról |ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz