9

191 6 0
                                    

*Magia czasu*

Ahh minęły jakieś 4 miesiące od przeprowadzki a ja poprostu ubóstwiam to miejsce. Tu jest tyle miejsca, przestrzeni, zieleni i coraz to nowszych gadżetów Logana. Ostatnio zrobili nam oczko wodne i to wygląda pięknie. Wnętrze jest jeszcze lepsze. O takim domu właśnie marzyłam.

Jutro jadę do Teksasu. Moje życie od tego czasu zmieniło się o 180 stopni. Przypuszczam że jak przyjadę będę zawalona pytaniami. Logan już poleciał do OHIO więc aktualnie siedze sobie na dachu z Alissą i podziwiamy widoki. Fajnie prawda? Takie życie właśnie mi się podoba. Jeśli chodzi o mój kanał to dzięki mojemu kochanemu chłopakowi mam już 5 mln łapiecie? W 5 miesięcy. Jak?!? No dobra odpowiedź jest prosta. Logan mi je załatwił. Mam nawet własne merch. Logo to diament a pod nim napisane Nightinagers. Czasami może się wydawać że będę zarabiać więcej niż moja siostra która chce być lekarzem. Life is brutal baby.

Mam za godzinę samolot więc czekam na lotnisku i vloguję podczas tego dwie dziewczyny zrobiły sobie ze mną zdjęcie, jedna nawet płakała. Uwielbiam ich wszystkich.

Gdy doleciałam dostałam sms'a od taty że czeka na lotnisku. Trochę go szukałam. Ale później z oddala zobaczyłam kogoś w merchu Logana. Tak. Mój tata. Byłam z niego dumna haha. Szybko podleciałam z tymi walizkami i go przytuliłam

- boże córcia jak ty się zmieniłaś!

- błagam przestań, nie widziałeś mnie zaledwie 5 miesięcy

- codziennie Cię widzę na youtube- roześmiał się mój tata

- aaa no tak

- powiem Ci że naprawdę masz niezłe to życie tam

- wiem, podjąłeś dobrą decyzję zostawiając mnie tam

- dobra chodź już opowiesz wszystko w domu

Ahh i znowu to miejsce

Trochę się zmieniło odkąd wyjechałam. A może tylko mi się wydaje? Zdjęłam buty i weszłam do kuchni. Powiedziałam ciche ,,hej" do mamy a ona odrazu do mnie podleciała.

- dziecko, jaka ty śliczna się zrobiłaś! Jak tam w LA? Jak sobie radzisz w szkole? Wszystko masz co ci potrzebne? Dobrze się tam mieszka?- zapytała moja rodzicielka ściskając mnie

- wszystko dobrze, szkoła spoko, mam nawet więcej niż potrzebuję i super się tam mieszka

- idź do siostry do pokoju a ja za ten czas przygotuję kolację. Tak się stęskniłam!!

- ok spokojnie- powiedziałam z rozbawieniem i poszłam na górę

- hejka sis!- otworzyłam drzwi

- aaaa Mayaa heeejj siostrzyczko- przytuliła mnie Emma

- co tam w świecie biol-chemu hahah- chciałam jej tym dopiec bo koniec końców się okazało że to ja szybciej karierę zrobiłam

- a weź nawet nie mów, ale ty się zmieniłaś i te ciuchy, skąd je masz?

- wiesz w LA jest tego mnóstwo

- no i jeszcze ten Logan. Bosze ale ciachoo

- ejejej ale od Logana z daleka hahah

- no okej okej

Mama nas zawołała na kolację.

- no i opowiadaj córcia wszystko!

- a więc chodzę do szkoły, jest naprawdę super, ludzie których tam poznałam są najlepsi na świecie!

- noo a kiedy ty nam tego Logana przedstawisz?

- jeszcze nie wiem bo narazie po świętach jedziemy na sylwestra do Nowego Jorku  więc nie wiem ale może udałoby wam się kiedyś przyjechać do Californi co?

- pewnie! Tylko gdzie byśmy wszyscy mieszkali?

- u mnie, spokojnie mam mega duży dom z jeszcze większym ogrodem

- wieem tata mi pokazywał. Ten twój chłopak to musi być bogaty skoro Cię aż tak rozpieszcza

- no biedny nie jest

- musisz nam go przedstawić

- on jest naprawdę spoko gościem, występował u mnie w filmie przecierz

- to super

Porozmawialiśmy jeszcze trochę ale byłam już zmęczona po tym całym dniu więc umyłam się i poszłam spać.

Parę dni później

Właśnie skończyłam rozmawiać z Loganem o Nowym Jorku. Ustaliliśmy że ja pojadę do OHIO bo jego mama chce mnie poznać. Z tego co wiem to jest bardzo fajna i wyluzowana. Gdyby moja mama taka była. Ale nie narzekam. Już po świętach, dostałam koszulkę Gucci, bluzę z napisem bad bitch(takie true) i perfumy z Calvina Kleina. Z Loganem ustaliliśmy że wspólne święta zrobimy sobie po przyjeździe do LA. Teraz schodze na dół z walizką bo jadę na lotnisko.

- dziecko i znowu jedziesz!- powiedziała z troską moja mama

- spokojnie możecie przyjechać jak wrócę z Nowego Jorku

- ja pewnie nie, mam za dużo nauki- powiedziała trochę wrednie moja siostra. Zawsze wszystko kręciło się w okół niej a gdy mi się udało wyjść na ludzi szybciej jest zazdrosna. Nawet mnie to bawi bo wszyscy w rodzinie mówili że ona szybciej poukłada sobie życie. A teraz to JA mieszkam w Californi, JA mam chłopaka i JA już zarabiam.

Pożegnałam się ze wszystkimi i pojechałam z tatą na lotnisko. Po odprawie pożegnalam się z nim i odrazu do OHIO. Podróż nie trwała długo. Z Loganem i z jego mamą miałam spotkać się na lotnisku. Czekałam jakieś pół godziny i zobaczyłam Logana. Pobiegłam w jego stronę i go przytuliłam a on mnie podniósł i raz obrócił. Tak za nim tęskniłam. Cudownie było poczuć znowu ten zapach wody kolońskiej. Chwilę staliśmy przytuleni i podeszła do nas mama Logana. Przedstawiłam się grzecznie, Pam też i się przytuliłyśmy. Nie wiem czy można sobie wyobrazić lepszą mamę. Chwilę się poznawałyśmy ale Logan przerwał i powiedział że musimy iść na odprawę. Pożegnał się z mamą i zapytał czy jestem w porządku a ona odpowiedziała ,, jak najbardziej".
Ja też ją polubiłam.

Po paru godzinach czekania na samolot wkońcu lecimy. Pierwszą klasą. Czemu gdy dam coś kupić Loganowi on kupuje to najdroższe?

Wkońcu jesteśmy na miejscu. Dotarliśmy do hotelu. Jest piękny i jest blisko time square więc raczej nie będzie problemu z dojazdem. Dojechali za nami jeszcze Brendan i Andy Fixler z dziewczyną. Andy to kumpel Logana, jest naprawdę fajny i zabawny a jego dziewczyna też jest super. Jutro razem idziemy do makijażystki i fryzjera. Wiem że to będzie nie zapomniany dzień.

____________________________________

Hejka💙 podobał wam się rozdział, chcecie żebym coś zmieniła?

Hi LA!!  | Logan PaulOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz