House of Debauchery || JIMIN

1

PRACA

Zatrudnię sprzątaczkę do dość dużej posiadłości. Możliwość pracy już od następnego dnia. Poszukujemy osoby spokojnej, opanowanej, takiej która będzie znać swoje miejsce. Wymagana grupa krwi: A

-Dość nietypowe ogłoszenie ale muszę spróbować, najwyżej mnie odrzucą.

Temat: Praca

Wiadomość:

Witam, jestem zainteresowana państwa propozycją, w załączniku przesyłam swoje CV. Pozdrawiam.

Załącznik: Plik CV.jpg

*Wyślij*

*1 nieodebrana wiadomość*

Już? Tak szybko???

Wiadomość:

Proszę stawić się na rozmowie kwalifikacyjną jutro o godz. 05.00. Adres podany niżej.

-Oczekiwałam od siebie czegoś więcej niż sprzątania po kimś ale może przynajmniej będą płacić więcej niż w McDonald's...

O 04.30 byłam już na miejscu. Zaparkowałam auto i udałam się w kierunku ogromnej, żelaznej bramy. Gdy ją pchnęłam wydała upiorny dźwięk. Odległość od wejścia do budynku wydawała się być tak duża że przez chwilę zastanawiałam się czy nie wrócić po samochód, jednak stwierdziłam że mam jeszcze sporo czasu, więc zrobię sobie mały spacerek. Droga wiodła przez las, z resztą cała posiadłość się w nim znajdowała. Wszędzie unosiła się gęsta mgła przez co moja widoczność znacznie się pogorszyła. Po lewej stronie znajdowało się bajorko zarośnięte trawą. Wokoło pełno było porozstawianych starych, betonowych posągów, które pokryte były mchem i glonami. Od czasu do czasu mijałam spróchniałą ławeczkę. Wreszcie zza drzew wyłonił się potężny, stary budynek. Kiedyś musiał być piękny, teraz jednak przyprawiał mnie o dreszcze. Wyblakłe kolory ścian, odpadający tynk i pnącza na schodach sprawiały że wyglądał niczym z horroru. W życiu nie powiedziałabym że ktoś tu mieszka. Wyciągnęłam telefon żeby sprawdzić czy to na pewno tutaj. Wszystko się zgadzało, niestety... Stanęłam przed ogromnymi drzwiami i grzecznie zapukałam. Nikt nie wyszedł więc zrobiłam to ponownie.

-Ja w sprawie pracy. Miałam się stawić na rozmowę kwalifikacyjną.