Obudziłem się związany do łóżka w nieznanym mi pomieszczeniu..Głowę mi rozsadzało z bólu. Postanowiłem spróbować jakoś się wydostać ale nie oszukujmy się, Jestem przywiązany w... rozkroku? Co się dzieje do cholery?!
-Pomocy! Ratunku!- Darłem się się bez skutku.
Nagle drzwi się otworzyły wszedł nieznany mi chłopak Miał brązowe krótkie włosy które opadały mu na jedno oko, niebieskie oczy I widać że był nieźle zbudowany.-Witaj Daisuke...
-S-skąd znnasz m-oje imię?- Spytałem przerażony.
-Oj misiaczku przecież Cię kupiłem
-C-co?!
-Naprawdę nie czytałeś tej umowy? To jest tak ja Cię kupiłem i musisz zrobić wszystko co ci karze, W końcu place za Ciebie aż 100 za godzinę Skarbie.- Powiedział namiętnym głosem powoli podchodząc do mnie.
-Z-zo-staw mnie!
- Pobawmy się..Kotku-Po tych słowach rzucił się na mnie.- Z-zostaw mnie!- Darłem się modląc o ratunek.
-Spokojnie spodoba ci się-Szepnął mi do ucha. Po czym zdarł ze mnie koszulkę. Po tej czynności pocałował mnie,próbując wtargnąć językiem..Niestety udało mu się to zrobić. Miotałem się, ale on tylko perfidnie uśmiechał się.. Później szedł w dół całując mnie a czasami liżąc. Wierciłem się, darłem ale on nie odpuszczał. W końcu doszedł do moich spodni i zdjął je.Teraz byłem tylko w bokserkach ale to nie trwało długo z impetem ściągnął je A po chwili sam się rozebrał. Błagałem go żeby przestał ale on tylko się uśmiechał. Następnie wziął moje przyrodzenie do ust, i zaczął go oplatać językiem. Bawił się nim, a mi to sprawiało jebaną przyjemność. Starałem się tego nie pokazywać,starałem się uwolnić.
-Wiem że ci się podoba- Powiedział, po czym znowu wrócił do wykonywanej czynności.
Tak po 3 min, Rozplątał mnie, a następnie przewrócił mnie na drugą stronie i powoli wchodził we mnie.
Miałem ochotę krzyczeć, płakać byle by to się skończyło.
-Zaraz będzie dobrze Kociaku-Powiedział z tym walonym uśmiechem na twarzy.
Miał rację. Było cholernie przyjemnie. Starałem się tego nie okazywać, ale sam byłem przerażony tym że, boje się tego wszystkiego a jednocześnie podoba mi się to..
Poczułem coś lepkiego i mokrego w środku. On to zrobił..
-To wszystko Kwiatuszku, do Jutra- Powiedział po czym wyszedł z pokoju zostawiając mnie z poczuciem obrzydzenia i niedowierzaniem..
-----
*Rozdział poprawiony*
CZYTASZ
Jesteś moją własnością
Dla nastolatkówInformacja przed przeczytaniem: Jest moja stara książka, która jest przepełniona błędami. Dokladne wytlumaczenie jest w ostatnim rozdziale Milego czytania. ---- Życie w biedzie jest ciężkie. Tym zwłaszcza gdy nie masz pracy, musisz wychować młodsza...