7

7.8K 348 45
                                    

Z perspektywy Mirai.

Zobaczyłam ją Anne stała za tym... pijakiem? Tak,tak bym to ujęła.

-s-Spieerdolaj do pokoj-ja- Powiedział i już się zamachnął ręką ale mu przerwałam.

-Co pan robi!? Proszę zostawić te dziecko.-Upomnilaam zdenerwowana.

-A-KiM tya niby byyy-ć? S-piordakajj.-Już ledwo go rozumiałam.

-Tego już za wiele dzwonię na policje!-Krzyczałam mu w twarz.

-O-A T-ty! Kahoooaki!-Krzyczał.

-R-ryyjjj s-szpie-Krzyknął drugi.

-Jaaakoś bbab-ka c-che na nos dlo policji. Jak on tak gadał ja zadzwoniłam na policję i na szczęście odebrali.

*Dzień Dobry policja słucham?*

-Dzień Dobry. Jestem Mirai Akamato i na ul. Hiacyntowej 12/5
Była próba pobicia małej dziewczynki przez dwie pijane osoby.-Powiedziałam.

*Dobrze już wysyłam patrol, A czy dziewczynka je...*

Nie usłyszałam bo ten pijak wyrwał mi telefon z ręki.

-Oddawaj!-Krzyknęłam próbując wyrwać mu telefon,ale on tylko na mnie spojrzał i pchnął na podłogę.

-N-nio taok łaaatwooo-Powiedział z uśmiechem na twarzy.-Annnnniaa--a pożauujes teggo szzmoto.
Chciałam wstać pomóc Annie ale zamknął mi drzwi przed nosem

-Otwieraj!!! NATYCHMIAST!!-Krzyczałam ale bez skutku.

-Proszę Pani! Może się  pani uspokoić!? To jest blok A nie burdel-Podszedł do mnie nie znany mężczyzna.

-O z nieba mi Pan spadł proszę o pomoc!-Krzyczałam nie mogąc opanować emocji- W tym mieszkaniu Jacyś pijani mężczyźni biją małą dziewczynkę, dzwoniłam na policję ale zabrali mi telefon- Powiedziałam.

Patrzył na mnie zszokowany  ale po chwili odpowiedział:

-Proszę Pani mam telefon proszę.- Po tych słowach podał mi telefon. Od razu wzięłam telefon i wykreciłam numer policji...

*Dzień Dobry Policja Słucham?*

-Dzień Dobry Jestem Mirai Akamato dzwoniłam wcześniej ale niestety napastnicy zabrali
mi mój telefon...-Powiedziałam szybko i na jednym tchu.

*Tak był ktoś taki... Już podaje tamtego operatora rozmowy*

*Witam, Co się stało po tym jak nas rozłączyło?*

-Napastnik popchnął mnie i zamknął drzwi przed nosem zamykając T-tą małą dziewczynkę-Cała się trzęsłam.

*Policja będzie za jakieś 10 min, A teraz niech się pani uspokoi i odpowie mi na pytanie: Czy ta dziewczynka była ranna?*

-M-miała limo pod okiem- odpowiedziałam.

*Dobrze, Wysłałem jeszcze Karetkę pogotowia. Czy jest ktoś jeszcze z panią?*

-T-tak-Odpowiedziałam

*Czy mogła by mi Pani go dać?*

-Dobrze- Odpowiedziełam i podałam telefon mężczyźnie

-Halo?-Spytał.

*Dzień Dobry z Tej strony operator 17, Pani Mirai jest naprawdę zdenerwowana więc niech Pan odciągnie uwagę napastnika np.Pukając do drzwi.*

-Dobrze...

Jesteś moją własnościąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz