Z perspektywy Mirai.
Zobaczyłam ją Anne stała za tym... pijakiem? Tak,tak bym to ujęła.
-s-Spieerdolaj do pokoj-ja- Powiedział i już się zamachnął ręką ale mu przerwałam.
-Co pan robi!? Proszę zostawić te dziecko.-Upomnilaam zdenerwowana.
-A-KiM tya niby byyy-ć? S-piordakajj.-Już ledwo go rozumiałam.
-Tego już za wiele dzwonię na policje!-Krzyczałam mu w twarz.
-O-A T-ty! Kahoooaki!-Krzyczał.
-R-ryyjjj s-szpie-Krzyknął drugi.
-Jaaakoś bbab-ka c-che na nos dlo policji. Jak on tak gadał ja zadzwoniłam na policję i na szczęście odebrali.
*Dzień Dobry policja słucham?*
-Dzień Dobry. Jestem Mirai Akamato i na ul. Hiacyntowej 12/5
Była próba pobicia małej dziewczynki przez dwie pijane osoby.-Powiedziałam.*Dobrze już wysyłam patrol, A czy dziewczynka je...*
Nie usłyszałam bo ten pijak wyrwał mi telefon z ręki.
-Oddawaj!-Krzyknęłam próbując wyrwać mu telefon,ale on tylko na mnie spojrzał i pchnął na podłogę.
-N-nio taok łaaatwooo-Powiedział z uśmiechem na twarzy.-Annnnniaa--a pożauujes teggo szzmoto.
Chciałam wstać pomóc Annie ale zamknął mi drzwi przed nosem-Otwieraj!!! NATYCHMIAST!!-Krzyczałam ale bez skutku.
-Proszę Pani! Może się pani uspokoić!? To jest blok A nie burdel-Podszedł do mnie nie znany mężczyzna.
-O z nieba mi Pan spadł proszę o pomoc!-Krzyczałam nie mogąc opanować emocji- W tym mieszkaniu Jacyś pijani mężczyźni biją małą dziewczynkę, dzwoniłam na policję ale zabrali mi telefon- Powiedziałam.
Patrzył na mnie zszokowany ale po chwili odpowiedział:
-Proszę Pani mam telefon proszę.- Po tych słowach podał mi telefon. Od razu wzięłam telefon i wykreciłam numer policji...
*Dzień Dobry Policja Słucham?*
-Dzień Dobry Jestem Mirai Akamato dzwoniłam wcześniej ale niestety napastnicy zabrali
mi mój telefon...-Powiedziałam szybko i na jednym tchu.*Tak był ktoś taki... Już podaje tamtego operatora rozmowy*
*Witam, Co się stało po tym jak nas rozłączyło?*
-Napastnik popchnął mnie i zamknął drzwi przed nosem zamykając T-tą małą dziewczynkę-Cała się trzęsłam.
*Policja będzie za jakieś 10 min, A teraz niech się pani uspokoi i odpowie mi na pytanie: Czy ta dziewczynka była ranna?*
-M-miała limo pod okiem- odpowiedziałam.
*Dobrze, Wysłałem jeszcze Karetkę pogotowia. Czy jest ktoś jeszcze z panią?*
-T-tak-Odpowiedziałam
*Czy mogła by mi Pani go dać?*
-Dobrze- Odpowiedziełam i podałam telefon mężczyźnie
-Halo?-Spytał.
*Dzień Dobry z Tej strony operator 17, Pani Mirai jest naprawdę zdenerwowana więc niech Pan odciągnie uwagę napastnika np.Pukając do drzwi.*
-Dobrze...
CZYTASZ
Jesteś moją własnością
Dla nastolatkówInformacja przed przeczytaniem: Jest moja stara książka, która jest przepełniona błędami. Dokladne wytlumaczenie jest w ostatnim rozdziale Milego czytania. ---- Życie w biedzie jest ciężkie. Tym zwłaszcza gdy nie masz pracy, musisz wychować młodsza...