20

11.5K 1.3K 1K
                                    

Czerwonowłosy siedział w łazience, nerwowo przemywając ciało zimną wodą. Gdy tylko obudził się rano, do jego głowy natychmiast dotarły wydarzenia z poprzedniej nocy.

Powinien cieszyć się z takiego obrotu sytuacji, ale zamiast tego był w cholerę zestresowany. Bał się, że sytuacja z imprezy, na której pierwszy raz zobaczył Jungkooka się powtórzy, a on po raz kolejny zostanie zraniony.

W dodatku był to jego pierwszy raz, kiedy zaznał takiego uczucia. Uczucia narastającego podniecenia, które zakończyło się zafundowanym przez bruneta orgazmem wprost nie z tej ziemi.

Leżąc po tym z równie wycieńczonym i spełnionym Jungkookiem marzył tylko o tym, aby wszystko wokół przestało mieć znaczenie. Aby zostali tylko oni, zamknięci we wspólnej przyjemności. Marzył, aby brunet odwzajemnił jego uczucie i aby to zdarzenie nie okazało się być tylko jednorazowym skokiem w bok w celu zaspokojenia swoich potrzeb.

Bał się, że został po prostu wykorzystany. Dręczyłaby go wtedy myśl, że przez swoje pieprzone uczucia, którymi zaczął go darzyć on sam mu na to pozwolił.

Niektórzy twierdzą, że miłość jest ślepa. Taehyung stwierdził właśnie, że mają rację. Inaczej nikt nigdy nie zakochałby się w człowieku, który ma tyle wad.

Wyszedłszy z pod prysznica, stanął przed lusterkiem. Na jego ciele widniały liczne malinki zdobiące szyję, tors i uda. Opuszkami palców przejechał od szyi aż po uda ścieżką tych krwistych, fioletowych śladów.

Zamknął oczy, przypominając sobie czas, kiedy usta bruneta dotykały jego skóry, pieszcząc ją mniej i bardziej delikatnie.

W końcu odwrócił się, oglądając swoje pośladki, na których także widniały zaczerwienione ślady. Wciąż czuł pewien dyskomfort związany z odbytym stosunkiem, jednak sama myśl przypominająca mu uczucie pieprzącego go Jungkooka sprawiała, że przechodziła go fala podniecenia.

Nagle poczuł się z tym wszystkim źle. Poczuł, jakby to, co miało miejsce było czymś złym, mimo że było jedną z najprzyjemniejszych rzeczy, jakiej kiedykolwiek doświadczył.

Po jego policzku spłynęła pojedyncza łza bezradności, która natychmiast wytarł.

Bał się.

———————

Jeona obudziły promienie słoneczne wpadające do odsłoniętego pomieszczenia. Pomieszczenia, które było pokojem jego przyjaciela.

Nagle do jego nosa dotarł zapach spermy, zmieszany z wonią alkoholu. Jego skronie pulsowały, a ciało ogarnęły zakwasy.

Oznaczało to, że poprzedniego wieczora musiał przeżyć najwyraźniej najlepszy seks w swoim życiu, ponieważ jeszcze nigdy nie odczuwał na drugi dzień jakiegokolwiek bólu mięśni.

Mimo odtrącającego zapachu, leżał jeszcze przez chwilę rozmasowując głowę i próbując przypomnieć sobie, z jaką dziewczyną się wczoraj bzykał.

Przez dłuższą chwilę w jego głowie panowała pustka, spowodowana bodajże wypitym wczoraj alkoholem, jednak z czasem coraz więcej zaczynał sobie przypominać.

Kurwa, pieprzyłem Taehyunga.

Ta świadomość teraz opanowała jego umysł, a szok nią spowodowany sprawił, że dopiero po kilku następnych minutach podniósł się na nogi.

I'm Not Gay. ✝ TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz