Wstałem o siódmej, żeby na spokojnie przygotowac się do szkoły. Ubrałem na siebie biały T- shert, Czarną bluzę i czarne spodnie. Zeszłem na dół zjeść śniadanie.W kuchni natknąłem się na Hiryoi która kończyła jeść śniadanie.
Jak się czujesz?- Zapytała Hiryoi
popijając kawę.- Nie powinieneś iść dzisiaj do szkoły.Hiryoi dobrze się czuję więc idę do szkoły- nie muszą się tak o mnie troszczyć nie jestem przecież, małym dzieckiem.
Yukine- zaczęła robić tą swoją słodką mine. Ale na mnie ona nie działa.
Ja wychodzę do zobaczenia- powiedziałem i wyszłem z domu. Przez jej gadanie nie zdążyłem zjeść, no trudno jakoś to przeżyje i jak tu z moją siostrą żyć? Gdy dotarłem do szkoły skierowałem się na drugie piętro, gdzie miała zacząć się lekcja z wychowawcą. Kiedy byłem prawie na miejscu niestety wpadłem na Yato i jego dwóch goryli.
Pedał wrócił do szkoły!- powiedział z wrednym uśmieszkiem.
Mało ci jeszcze problemów Yato?- Spytałem wdychając.
Niby jakich problemów? Co powiedziałeś że to prze ze mnie zemdlałeś i trafiłeś do szpitala lamusie.- odparł z kpiną.
To ty mi to zrobiłeś?- właśnie, teraz przypomniała mi się cała tamta sytuacja.
Tak i co mi niby zrobisz?- miał rację co ja mogę mu zrobić?!
Jesteś nienormalny- mogłem się nie odzywać.
Powiesz komuś co się stało a pożałujesz- popchnął mnie, prawie spadłem ze schodów gdyby ktoś mnie nie złapał. Popatrzyłem na osobę, która mnie uratowała. Był to ten sam chłopak którego poznałem w szpitalu i w drodze do szkoły.
Masz jakiś ze sobą problem koleś- zapytał się go twardym głosem.
Lepiej nie podskakuj!- odezwał się wkurzony niebieskooki
Lepiej uciekaj zanim przestanę być miły!-Usui mówił podchodząc do tego frajera i jego bandy
Yato cofnął się do tyłu A jego wredne pieski zrobiły to samo.
To jeszcze nie koniec. - odparł Yato i razem z chłopakami ruszyli w stronę klasy.
Chłopak odwrócił się w moją stronę i ruszył w stronę pokoju nauczycielskiego. Ja przez chwilę stałem bez ruchu. Dopiero po chwili ruszyłem w stronę klasy. Usadziłem się w swojej ławce, która znajdowała się na samym końcu sali. Zadzwonił dzwonek i do klasy wszedł nauczyciel z chłopakiem który przed chwilą złapał mnie na schodach. No bez jaj czy ten facet mnie śledzi?
Dzień dobry klaso. Mamy od dzisiaj nowego ucznia w klasie. Oto Usui.- pan Szulc pokazał na ucznia. -Usui usiądź z Yukine.
Usui patrzał po klasie, aby znaleźć osobę z którą miał siedzieć. Jego wzrok zatrzymał się na mnie przez chwilę patrzaliśmy na siebie. Usui szedł w moją strone nie spuszczając wzroku. Natomiast ja swój wzrok skierowałem w zeszyt. Chłopak usiadł koło mnie a ja ze wszystkich sił starałem nie patrzyć się na niego.
Usui.- zawołał go nauczyciel.-Yukine oprowadzi cię po szkolę.
Chłopak nie odpowiedział tylko skinął głową na potwierdzenie. Po lekcji z panem Szulcem wszyscy wybiegli z klasy. Ja powolnym krokiem ruszyłem w stronę wyjścia.
Yukine!-usłyszałem za sobą nowego ucznia.
Tak?- odwróciłem się w jego stronę.
Kiedy mnie oprowadzisz po szkole?- zapytał wstając z ławki.
CZYTASZ
Hopeless
RomanceYukine to 18 letni chłopak, który w swoim nudnym życiu spotka Usuiego, któtry zmieni jego dotychczasowe , beztroskie życie... Co się tak naprawdę wydarzy? Kim jest tajemniczy Usui? Czy Yukine nie będzie miał drobnych problemów z nowym znajomym?