Zła rozmowa

7 2 0
                                    

Widziałaś jak ten chłopak potraktował tamtego gracza!?- powiedziała Kara z oburzeniem.

Należało mu się - odparłam obojętnie.

Nanami jak możesz tak mówić!- skarciła mnie siostra.

Mogę zabrał mi Yukime!- krzyknęłam na nią.

Przecież poznałaś go w sklepie- powiedziała.

No i co z tego!- ona mnie nie rozumiała.

Nie widzisz że są szczęśliwie- wskazała Yukine i Usuiego przytulonych do siebie.

Ze mną będzie szczęśliwy a nie z nim!- on miał być mój a nie jego.

On nigdy nie spojrzy na ciebie- odparła patrząc na mnie.

Jeszcze zobaczysz że będzie mój i tylko mój!- muszę tylko wymyślić plan.

Moim zdaniem i na pewno wszystkich innych osób musisz odpuścić- odparła z powagą.

NIE MÓW MI CO MAM ROBIĆ!!- miałam jej już dość.

Myśli że jak jest prawniczką to wie wszystko lepiej o de mnie. Zawsze była ulubienicą taty. Zawsze od niego słyszałam:
Nanami czemu nie możesz być taka jak Kara?

Ja mówię tylko żebyś nie robiła nic co by zniszczyło twoje życie- złapała mnie za ramie.

TY TEGO NIE ROZUMIESZ!!- otrąciłam jej rękę i od biegłam od niej.

NANAMI WRACAJ!!- krzyknęła za mną , ale ja biegłam dalej.

Zatrzymałam się dopiero w parku. Miałam tego dosyć ciągłego pouczania przez wszystkich. Miałam już plan tylko potrzebowałam pomocy i już wiedziałam kogo potrzebuję. Wyciągnęłam telefon i wykręciłam numer do starego znajomego.

Hej Nanami- uslyszałam męski głos w słuchawce.

Hej Matt potrzebuje pomocy twojej i Tomiki- odparłam.

Okej- odparł natychmiast- Gdzie możemy się spotkać?

Black Rose za dwadzieścia minut- odparłam.

Do zobaczenia - rozłączył się.

Za niedługo Yukine będzie mój a Usui pójdzie na dalszy plan.

Siedze w kawiarni i czekam na moich przyjaciół. Dzwi kawiarni otworzyły się. Do środka wszedł wysoki chłopak o niebieskich włosach i szarych oczach. Miał bladą skórę i czarny kolczyk wardze i na brwi. Lewę ucho było ozdobione czarnymi kolczykami a na prawym miał tunel. Za nim weszła niska blondynka o zielonych oczach i jasnej skurze.  Skierowali się w moją stronę.

Nanami jak tam u ciebie ?- zapytała blondynka siadając obok mnie.

Tomika nie przyszłam tu rozmawiać co u mnie słychać- powiedziałam- Mam plan a wy mi w nim pomożecie.

Więc o co chodzi?- zapytał Matt bawiąc się zapalniczką.

Chodzi o chłopaka- odparłam.

Kim on jest!?- powiedziała uradowana Tomika.

I po to do nas dzwoniłaś? - Matt był oburzony tym powodem- Bo podoba ci się jakiś koleś?

Matt ty nie rozumiesz tego że ona jest zakochana- walnęła go w ramie.

Dobra- podniósł ręce w geście obronym.

Więc jaki jest plan?- zapytała Tomika.

Sprawimy że Yukine znienawidzi Usuiego na zawsze - powiedziałam z zszyderczym uśmiechem.

Kim jest Usui i Yukine?- spytała Tomika.

Yukine to chłopak który mi się podoba a Usui to jego facet- powiedziałam ze złością.

Czyli on jest gejem!?-  zdziwiła się Tomika.

Tak jest gejem ale on nie jest z nim szczęśliwy!- odparłam.

Nanami moi zdaniem powinnaś odpuścić.- powiedział z powagą.

Matt czy kiedy ja ci pomagałam mówiłam że powinieneś pójść i wszystko powiedzieć?- powiedziałam z wrednym uśmiechem.

Nanami do czego zmierzasz?- spytał zdenerwowany.

Jeżeli mi nie pomożesz wszystkim powiem co zrobiłeś- wiedziałam że jeżeli nie chcę żeby wszyscy się nie dowiedzieli co zrobił.

Nie powiesz chyba?-odparł.

Jeżeli mi nie pomożesz to wszystkim powiem.- byłam zdolna do powiedzenia wszystkiego.

Dobra pomogę ci ale nic nie mów- powiedział spokojnie.

Dobrze- powiedziałam- A ty?

Wiesz że na mnie zawsze możesz liczyć. - odparła z uśmiechem.

To była prawda zasze mogłam liczyć.  Nigdy mi się nie sprzeciwiała. Zawsze robiła to o co ją prosiłam. Po paru minutach wyjaśniłam cały mój plan.

Wiedz wszystko jasne?- zapytałam.

Jak słońce- odparła Tomika.

Mi się nie podoba- powiedział Matt.

Mi się podoba więc go zrobimy- wstałam z miejsca - Widzimy się w poniedziałek.

Wyszłam z kawiarni i ruszyłam w stronę swojego domu. Już niedługo Yukine będziesz tylko mój a Usui będzie żałował dnia kiedy próbował mi go zabrać.

Oto kolejny rozdział. Przepraszam za nie obecność. Postaram się dodać kolejny rozdział jak najszybciej. Zapraszam do dalszego czytania i z góry przepraszam za błędy.
Dozobaczenia.


HopelessOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz