#8

1.1K 48 0
                                    

Pov Kylie

Chcecie poznać moją historię? Jak to się wszystko stało? Jak bardzo się zmieniłam?
Na pewno chcecie. Więc już mówię...

No to może zacznijmy od początku.

Jak miałam 12 lat, wszystko się zmieniło. Mój brat się zmienił. Z opiekuńczego i troskliwego zmienił się w zimnego i oschłego brata.
Od tamtego momentu już mnie nie zaprowadzał do szkoły, nie obraniał mnie przed moim gnębicielem, tylko stał się właśnie jednym z nich.
Od  wyzywania i gnębienia, doszło do bicia i wyzwiska od suk, dziwek, szmat itp. W domu też nie było tak fajnie. Mama się zmieniła, wszystko co powiedziałam, przeszło na mnie, atakowała mnie na każdym kroku. Zresztą tak jak mój ojciec, tylko że jak coś źle zrobiłam, bił mnie. I to się ciągnęło przez te pieprzone 3 lata. Dlatego gdy nikogo nie było w domu uciekłam, nie wytrzymywałam już tego, do nikogo nie mogłam się zwrócić bo mi zabronili komukolwiek to mówić, przyjaciół też nie miałam bo się bali że też będą gnebieni. Planowałam to od dawna, ale czekałam na odpowiedni moment. Pieniądze które miałam, ukradłam ojcu, bratu i matce, ale pewnie nie zauważyli.
Poleciałam do Londynu, przez pierwsze kilka dni spałam na ulicy, aż jednego dnia gdy płakałam (wcześniej zostałam prawie zgwałcona) podszedł do mnie wysoki, dobrze zbudowany i przystojny chłopak. Zdziwiłam się bo  nikt by nie chciał takiego zera jak ja. Byłam brudna, śmierdziałam, miałam potargane włosy i byłam brzydka.
Ale Liam, bo tak miał na imię ten chłopak, powiedział że jestem ładna i że mi pomoże. Wyciągnął do mnie rękę, a ja ją wzięłam i teraz też bym tak zrobiła. Liam zabrał mnie do willi, gdzie mieszkała jeszcze piątka chłopaków Timos, Leo, Davis, Alex i Eric. Gdy weszłam nieśmiało do domu to cała piątka zrobiła koło mnie koło. Liam im powiedział co się stało (przed tym jak tam mnie zaprowadził opowiedziałam mu cała historię), gdzie mnie znalazł i wgl. Gdy skończył mówić, zaczęli się pytać mnie, jak taka ładna dziewczyna mogła mieć takie życie, zaczęli mnie przytulać, przez co prawie zostałam uduszona.

Chłopaki zaczęli mnie 'szkolić', pokazali jak strzelać, nauczyli mnie jazdy na motocyklu i samochodem.
Z tego że bardzo szybko się uczyłam puścili mnie na wyścigi. Jak wygrałam tak wygrywałam cały czas.
Znano mnie jako Death girl czyli dziewczyna śmierci, zostałam także szefem gangu Gang of the Fallen, Gang poległych.
Dziewczyny z którymi przyjechałam do Miami zgarnęłam z ulicy.
Sue nie była prawdziwą matką Becky, była matką nas wszystkich. Za to Andrew był prawdziwym bratem Metody, tylko że doszedł do nas później niż Melody.

Przyjechałam do Miami by wyrównać rachunki z ojczulkiem i braciszkiem, ale gdy usłyszałam że rodzice nie żyją, już nie jestem taka pewna czy nadal chce zemsty.

---------------


Tak oto tym ładnym akcentem kończymy następny rozdział.

Ciekawe czy Kylie uda sie wydostać.  Jak sądzicie, co mogło by się stać gdyby ją złapano na ucieczce?

A spodziewaliście się tego że Matty jest jej wrogiem?
Ja też nie.

Ta książka tak jakby sama sie pisze. Jak zaczynam pisać to już układa mi się w głowie jak to ma wyglądać, jak to mam napisać.

No dobra nie będę już was zanudzać.

Papa

Nie igraj ze mną Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz