Jakiś czas później, zespół miał wystąpić w Chinach. Oczywiście ja jako stylistka też muszę tam być. Jestem właśnie w trakcie pakowania walizki. Nie biore jakoś dużo rzeczy. W końcu to tylko kilka dni. Gdy skończyłam było już po 17:00. Zabrałam się za robienie kolacji. Gdy skończyłam zawołałam ojca i zjedliśmy wspólnie. Rozmawialiśmy dość długo,o wszystkim i o niczym. Następnego dnia samolot mieliśmy o 12. Wczoraj wieczorem zadzwonił do mnie RM. Umówiliśmy się, że zabiorą mnie po drodze na lotnisko. Rano chłopcy przyjechali przed 10. Włożyliśmy moją walizkę do bagażnika i wsiadłam. Wolne miejsce było pomiędzy JHopem a Sugą. Zaczęliśmy rozmawiać na początku o koncercie, później Suga zapytał
- Masz to co obiecałaś mi pokazać?
- Tak, tym razem zapamiętałam
- Przy sobie , czy w walizce?
- Przy sobie.
-O co chodzi?- zainteresował się Hobi
- Kira pisze teksty- Wytłumaczył Suga
- Co. Jak mogłaś się nie przyznać
- Moje teksty w porównaniu do waszych to nic.
- Pokażesz to sam ocenie.- odparł Suga
- No dobraChwyciłam za torbe i wyjęłam z niej czarną teczkę. Podałam Yoongiemu. Ten od razu ją otworzył i zaczął czytać. Po jego minie nie można było nic wywnioskować. Przeczytał już trzy teksty, po czym spojrzał na mnie z uśmiechem mówiąc
- Masz talent
- Serio?- zdziwiłam się
- Tak
- Też chce przeczytać- oznajmił Hobi
- I ja, skoro Suga Cię pochwalił to musi być dobre.- odezwał się Lider
- OkI w ten oto sposób moje teksty przeczytali wszyscy. Każdemu się spodobały. Po ich minach wywnioskować można ,że mówili to szczerze. Nie powiem, ale bardzo mnie to cieszy. W końcu dojechaliśmy na lotnisko. Weszliśmy tylnymi drzwiami. W środku było mnóstwo fanek. Można się było tego spodziewać. Dobrze, że ochrona miała je pod kontrolą. Czekaliśmy na odprawę, trochę to zajęło. Wreszcie siedzieliśmy w samolocie. Usiadłam od okna, obok mnie Choa i Sao Mogłyśmy spokojnie rozmawiać przez cały lot. W pewnym momencie usłyszeliśmy komunikat, że zaraz lądujemy. Na tym lotnisku również było dużo fanek. Udało nam się wyjść i wsiąść do czekających na nas pojazdów. Pojechaliśmy do hotelu. Pokoje były dwó lub trzy osobowe. Wraz z dziewczynami wzięłyśmy trzyosobowy. Weszłyśmy do windy, wysiadłyśmy na piętrze które podała nam recepcjonistka. Odnalazłyśmy ozdpowiedni pokój i weszłyśmy do środka. Był już wieczór, postanowiłyśmy zejść na kolacje. Po posiłku wróciłyśmy, wzięłyśmy każda po kolei prysznic i poszłyśmy spać. Kazda z nas była zmęczona po całym dniu.
______________________________________
Hej. Mamy next, ostatnio cierpię na brak weny, więc rozdziały nie będą pojawiały się tak często. Dajcie znać jak wam się podoba.