Wróciłam do domu. Tam już czekał na mnie ojciec. Przywitałam się z nim i poszłam przebrać. Gdy już to zrobiłam poszłam do salonu, gdzie siedział ojciec.
- Jak było?
- Super, przyjechałabym już wczoraj, ale się zagadaliśmy i zadzwoniłeś.
- Wiem, dobrze że zostałaś, mogłoby ci się coś stać w taką pogodę.
- Wiem.Rozmawialiśmy tak jes jeszcze jakiś czas. Później postanowiliśmy wspólnie zrobić obiad. Trochę nan to zajęło, ale efekt końcowy był niezły. Usiedliśmy i zaczęliśmy jeść masze danie. Nawet dobre. Po skończonym posiłku zmyłam naczynia. Reszte dnia spędziłam w domu. Nie chciało mi się wychodzić. Ojciec pojechał na zakupy. Nie mając co robić, po prostu siedziałam przed telewizorem. Wieczorem po kolacji rozmawiałam przez telefon z Sao, gdy skończyłam zjadłam kolacje i wykonałam wieczorną toaletę. Tak oto spędziłam dzisiejszy dzień.
_____________________________________
Hej na początku chciałam was przeprosić, za tak krótki rozdział. Ale mam mały problem z policją, kompletnie nie mam weny.
⭐+💬= Next