Następnego dnia wstałam o 7. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w brązową spódniczke i czarną podkoszulke, do tego jeszcze czarną kurtkę:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Umalowałam się i zeszłam na dół. Okazało się że ojciec już nie śpi. Pomogłam mu przy śniadaniu. Zjedliśmy je i zostało nam trochę czasu. Wykorzystaliśmy go na omówienie moich obowiązków w pracy. W drodze do wytwórni rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Kiedy ojciec wspomniał o BTS trochę zaczęłam się wachać czy to dobry pomysł, a co jeśli mnie nie polubią. Moje przemyślenia przerwał ojciec, informując że jesteśmy na miejscu. Wysiadłam więc z pojazdu i rozejrzałam się do okoła. Skierowaliśmy się do środka budynku. Kiedy się w nim znaleźliśmy zatrzymał mnie ochroniarz. Ojciec mu wytłumaczył kim jestem. Ten tylko się mi przylądał, po czym przepuścił dalej. Od razu poszliśmy do gabinetu załatwić umowę. W środku usiadłam i rozglądałam się dookoła. Całkiem przytulnie urządzone pomieszczenie. Ojciec dał mi gotowy dokument. Przejrzałam go dokładnie i podpisałam.
- Skoro wszystko załatwione to może chcesz zobaczyć całą wytwórnię?, dziś i tak nie mam nic do roboty.- zaproponował - No w sumie przydałaby się wiedzieć gdzie co jest. - W takim razie chodźmy. - Ok
Wyszliśmy z gabinetu i chodziliśmy po wszystkich piętrach po kolei. Kiedy zwiedziliśmy ostatnie ojciec zapytał:
- To co chcesz poznać BTS, o ile mi wiadomo to mają teraz przerwę. - Ymm...No dobra. - Nie ma się czego bać, są mili. Na pewno się polubicie. - Mam nadzieję.
Stanelośmy przed drzwiami sali treningowej w której według ojca powinni teraz być. Weszliśmy i faktycznie byli tam i posyłali w naszą stronę ciekawe spojrzenia. Trochę mnie to krępuje.
- Witajcie, chciałem wam przedstawić nową stylistkę która będzie się zajmować Sugą, a jednocześnie moją córkę Kire.- oznajmił
Jako pierwszy podszedł do nas lider. Z uśmiechem podaliśmy sobie dłonie.
- Miło cię w końcu poznać, twój ojciec nam o tobie opowiadał, mam nadzieje że się dogadamy. - Tak mnie również miło was poznać.
Po kolei przywitałam się ze wszystkimi, wydaje się że mnie polubili, tylko Suga trochę dziwnie mi się przygląda. Nie jestem w stanie określić o co mu chodzi. Kiedy zobaczył że również mu się przyglądam odwrócił wzrok. Tym czasem do ojca ktoś zadzwonił.
- Cóż widzę że się polubiliście, zostawie was na chwilę, jakby co Kira wiesz gdzie mój gabinet. - Tak, stało się coś? - Obowiązki wzywają, licze chłopcy że się nią zajmiecie. -Jasne nic jej nie będzie.- zapewnił RM z uśmiechem. - Ja ją lubie- przytulił mnie nagle Tae.
Zdziwiłam się że jest aż tak otwarty na ludzi. Ale to miłe zachowanie z jego strony.
No super ojciec wyszedł zostawiając mnie z siedmioma facetami super poprostu. Wtedy usiedliśmy i zaczęliśmy rozmowe.
- Noona opowiesz coś o sobie?- odrobinę nieśmiało zapytał Jungkook - Przecież ojciec podobno wam o mnie. - Tak , ale mówił tylko jak masz na imie ,jak wyglądasz i ile masz lat.- zaczął wymieniać Tae - I że jesteś wizażystką- dodał Jin - Masz jakieś zainteresowania?- zapytał RM -Oprócz mody, to lubie Rap i hip-hop, Kpop oczywiście też. - To super!, masz chłopaka?- Zapytał Jimin - Jimin!!- skarcili go RM i Jin - No co zapytać nie można ? - Spokojnie nic się nie przecież stało, a odpowiadając na pytanie, to nie mam. - Niemożliwe- oznajmił JHope - A jednak- zaśmiałam się cicho.