Rozdział 1 Wstęp

182 11 18
                                    

Jestem Julia /czyt. Hulia/ mam 19 lat. Zdałam prawko. Skończyłam technikum gastronomiczne. Jestem po maturze, więc długie wakacje, JEJ!!! Czy idę na studia? Sama nie wiem. Się zobaczy... Jak na razie wyprowadzam się od rodziców. Kupili mi mieszkanie w centrum, tylko... ze współlokatorami... Ja wprowadzam się tam pierwsza, a reszta ma wprowadzić się za tydzień. Dzisiaj była moja ostatnia noc w rodzinnym domu, ostatni poranek. No może nie taki ostatni, bp na pewno będę wpadać na noc do rodzinki. 

Jest 9:00.

- Julia! Wstawaj! - krzyknęła mama z kuchni.

- Chwila!

- Chodź, mamy z tatą prezent dla ciebie!

Dobra, postanowiłam zejść na dół.

- Jestem. - powiedziałam wchodząc do kuchni zaspana. Mama wręczyła mi jakieś małe pudełeczko. - Co to?

- Otwórz. - powiedział tata.

Otworzyłam i...

- Aaaaaaaa samochód? Dziękuję!

- Wyjdź przed dom.

Przytuliłam rodziców i pobiegłam ile sił w nogach. Gdy wyszłam przed dom zatkało mnie... Stało tam piękne białe BMW.

- Kocham Was!!! - krzyknęłam i jeszcze raz pobiegłam ich przytulić

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Kocham Was!!! - krzyknęłam i jeszcze raz pobiegłam ich przytulić.

- Córeczko to dla ciebie z okazji wejścia w dorosłość, musisz czymś się przemieszczać po mieście.

- Dziękuję!!!

- Juli, mam nadzieję, że pojedziemy tym na plac zabaw. - przed dom wyszła moja 5-cio letnia siostra; Amy.

- Jasne kochanie!

- To już, ubieraj się, jedz śniadanie i jedziemy. Ruchy, ruchy. - powiedziała mała rządzicielka, obracając się na pięcie i weszła do domu.

30 MINUT PÓŹNIEJ...

- To co? Pierwsze do lodziarni, potem na plac zabaw?

- Tak! - krzyknęła Amy.

- I do sklepu muzycznego... Pliss... - powiedziała Leila; moja druga siostra, która miała 12 lat.

Leila miała już swój świat; muzyka, taniec, śpiew itd. W sumie cieszy mnie to, bo jak miałam 15 lat wygrałam wojewódzki konkurs piosenki. Ogólnie gram na gitarze i często z Leilą śpiewamy w duecie. Nawet mała Amy się dołącza.

- Jasne Leila. Ogólnie to mam dla was prezenty, ale to jak będziemy na miejscu.

Po około 15 minutach byłyśmy na miejscu.

- Więc moje kochane dziewczynki... Jesteśmy w sklepie muzycznym i... Amy, chciałaś zawsze mieć ukulele, prawda?

- Tak.

- To proszę wybierz sobie jakie chcesz. Ja stawiam!

- Naprawdę!? Dziękuję!!! - krzyknęła Amy, po czym przytuliła mnie i pobiegła na dział z ukulele.

- A dla ciebie też coś mam, ale może pierwsze chodź za Amy, bo jeszcze się zgubi.- powiedziałam do Leili i pobiegłyśmy za Amy.

Po 20 minutach Amy kupiła sobie ukulele:

Po 20 minutach Amy kupiła sobie ukulele:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- A teraz Leila. Chodź za mną. - Poszłyśmy na koniec sklepu. - Wiem, że zbierasz na nową gitarę... i... proszę ta jest twoja. Na specjalne zamówienie.

Leila cały czas patrzyła na opartą gitarę o ścianę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Leila cały czas patrzyła na opartą gitarę o ścianę. Po chwili się rozpłakała.

- Ej, czemu płaczesz? - spytałam.

- Ja... Ja nie mogę jej przyjąć... Jest piękna..., ale za droga! Takie gitary przecież kosztują od 3 do 5 tyś.

- Leila... Dla mojej kochanej siostrzyczki kupiłabym nawet takich sto! A teraz proszę, przetestuj.

- Julia... Kocham cię! - krzyknęła zapłakana Leila i przytuliła mnie mocno.

Chwyciła gitarę do ręki i zaczęła coś grać. Pięknie! Moja zdolna siostrunia! Po chwili rozpoznałam co to za piosenka i zaczęłam śpiewać. Minęły 3 minuty.

- Mistrzostwo! - krzyknęłam. - A jak się tobie Amy podobało? - Nikt nie odpowiadał. - Amy? Amy!? O boże, gdzie ona jest!?

- Chodź, pójdziemy jej poszukać.- powiedziała Leila.

Biegałyśmy po całym sklepie. Po chwili usłyszałam brzdęki ukulele.

- Amy! Kochanie! - krzyknęłam i podbiegłam do niej. Schowała się za regałem. - Bałam się o ciebie! Nigdy więcej tak nie rób, ok?

- Przepraszam... Obiecuję.

- Dobra nic się nie stało, ale trzymaj się mnie, ok?

- Dobrze... - powiedziała i mnie mocno przytuliła. - Kocham cię.

- Ja ciebie też!

- O jaka śliczna córeczka! - powiedział jakiś chłopak stojący za nami.

- Po pierwsze to nie moja córeczka tylko siostra, a po drugie to słaby tekst na podryw, wiesz?

- Uuu jaka ostra...

- A żebyś wiedział! Amy, chodź skarbie, idziemy na lody.

- Daj mi swój numer! - krzyknął brunet o brązowych oczach.

- Chyba śnisz!

.................
Następny rozdział: 15.05.2018

✓ Is there somebody who could... ~RyeB Vs HRVY ✓ [ ZAKOŃCZONE + Druga Część ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz