Rozdział 9

88 7 0
                                    

Ranek
Obudziłem się. Wstałem i poszedłem do łazienki. Po drodze zauważyłem, że drzwi do pokoju Julii są uchylone. Zerknąłem przez szparkę. Julia siedziała na brzegu łóżka, wprost do okna. Trzymała rękami kolana.

- Julia... - zacząłem, wchodząc do jej pokoju.

- O Rye... Cześć.

- Co się dzieje?

- Nic, nic.

Wstała i podeszła do okna.

- Jeśli chodzi o wczoraj...

- Nie tłumacz się, przecież nie jesteśmy razem. Jednak zabolało mnie to... Nie powiem, że nie.

- Przepraszam... Ja... Ja byłem pijany...

- Nie tłumacz się, a teraz sory muszę do łazienki.

- Proszę, pogadaj ze mną...

- Przepraszam nie mam czasu... - powiedziała i wyszła.

Tak cholernie tego żałuję...

2 godziny później...

Julia

- To jest Mikey, to Jack, to Brooklyn, a to Harvey, nasz przyjaciel. - przedstawił mi wszystkich po kolei Andy. - Będziemy w salonie, jak chcesz to możesz z nami pośpiewać.

- Nie, przepraszam nie mam nastroju. - powiedziałam to patrząc na Rye'a.

- Dobra, ale pamiętaj jakby co to czekamy na ciebie. - powiedział Andy i puścił mi oczko.

Chłopaki poszli do salonu, a na do pokoju. Po chwili ktoś zapukał.

- Proszę! - krzyknęłam.

- Hej, to ja...

- O Harvey, Hej.

- Chodź, chętnie bym usłyszał twój głos.

- Nie, naprawdę nie mam siły.

- Ktoś ci popsuł humor, co? - spytał HRVY.

- Można tak powiedzieć. Po prostu nakryłam kogoś z kimś i no...

- A... Rozumiem... Ja też nie mam szczęścia w miłości...

- Ty? Niemożliwe. - zaśmiałam się. - Taki przystojniak?

Zarumienił się.

- Przepraszam... Poniosło mnie... - tłumaczyłam się.

- Nic nie szkodzi. - uśmiechnął się. - A taka śliczna dziewczyna jak ty...

- Bez przesady...

- Widzisz uśmiechnęłaś się! Nareszcie! - zaśmiał się.

Rozmawialiśmy chyba z 30 min. Harvey to naprawdę super gościu!

- Chodź. - powiedział.

- Gdzie?

- Idziemy śpiewać.

- Harvey...

- No już, już.

Chwycił mnie za rękę i pociągnął do salonu.

- Chłopaki zobaczcie kogo przyprowadziłem! - krzyknął HRVY.

- Nareszcie! - krzyknął Andy. - A teraz posłuchajcie jej anielskiego głosu.

- Andy nie przesadzaj... Wstydzę się sama śpiewać.

- To zaśpiewamy z tobą.

- No ok.... "Say something?" - Justin Timberlake?

- Świetnie! Zaczynamy. - powiedział Andy i zaczął grać na gitarze.

Andy:
Oh, yeah, alright
Ooh (yeah)

Jack:
Everyone knows all about my direction
And in my heart somewhere I wanna go there
Still I don't go there

Wszyscy:
Everybody says "say something"
Say something, say something
Then say something, say something, then say something

Julia:
I don't wanna get caught up in the rhythm of it
But I can't help myself, no, I can't help myself, no, no
Caught up in the middle of it
No I can't help myself, no I can't help myself, no, no, no
Caught up in the rhythm of it

Rye:
Maybe I'm looking something that I can't have (maybe I'm looking something that I can't have)
Maybe I'm looking something that I can't have

HRVY:
Everyone knows all about my transgressions
Still in my heart somewhere, there's melody and harmony
For you and me, tonight (whoa)

Andy:
I hear them call my name
Everybody says "say something"
Then say something, say something
Then say something, say something then say something

Brooklyn&Mikey:
I don't want to get caught up in the rhythm of it
But I can't get help myself, no I can't help myself, no, no
Caught up in the middle of it
No I can't help myself, no I can't help myself, no, no, no
Caught up in the rhythm of it

Wszyscy :
I Maybe I'm looking something that I can't have (maybe I'm looking something that I can't have)
Maybe I'm looking something that I can't have (maybe I'm looking something that I can't have)
Maybe I'm looking something that I can't have (maybe I'm looking something that I can't have)
Maybe I'm looking something that I can't have (maybe I'm looking something that I can't have)

Andy&Rye:
Sometimes the greatest the way to say something is to say nothing at all
Sometimes the greatest the way to say something is to say nothing at all
Sometimes the greatest the way to say something is to say nothing

Julia&HRVY
But I can't help myself, no I can't help myself, no, no
Caught up in the middle of it
No I can't help myself, no I can't help myself, no, no, no
Caught up in the rhythm of it

Wszyscy:
Maybe I'm looking something that I can't have (maybe I'm looking something that I can't have)
Maybe I'm looking something that I can't have (maybe I'm looking something that I can't have)
Maybe I'm looking something that I can't have (maybe I'm looking something that I can't have)
Maybe I'm looking something that I can't have (maybe I'm looking something that I can't have)

Rye&HRVY:
Sometimes the greatest the way to say something is to say nothing at all
Sometimes the greatest the way to say something is to say nothing at all
Sometimes the greatest the way to say something is to say nothing.

- Wow! Julia! Masz piękny głos! - krzyknął Harvey.

- Mówiłem! - krzyknął Andy.

- Naprawdę piękny! - mówili Jack, Brook i Mikey.

Rye był dzisiaj mało aktywny. Nie wiem czy to kac, czy to przez tą wczorajszą sytuację. Pewnie teraz myśli gdzie zostawił numer telefonu do tamtej suki...

...........
Następny rozdział: 23.05

✓ Is there somebody who could... ~RyeB Vs HRVY ✓ [ ZAKOŃCZONE + Druga Część ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz