Rozdział 2 przeprowadzka

126 8 1
                                    

Po kilku godzinach wróciliśmy do domu. Rodzice nie byli za bardzo zadowoleni, że dziewczyny dostały takie drogie prezenty. Ostatecznie dziewczyny ubłagały mnie, żebym została na jeszcze jedną noc. Postanowiłyśmy, że rozłożymy sobie kanapę w salonie i razem w trójkę będziemy spać.

RANEK

Była 10 rano, sobota. Jadłyśmy robione przez nas naleśniki.

- Szkoda, że się wyprowadzasz... - powiedziała Leila.

- No i tak kiedyś bym musiała. Obiecuję, że będziesz mogła przyjeżdżać na noc kiedy tylko będziesz chciała, ok?

- A ja też mogę?

- Jasne Amy! Kocham was dziewczyny wy moje! - odpowiedziałam, po czym podeszłam do nich i mocno je uściskałam.

- My ciebie też!

14:00

- Pa! Będę tęsknić! - krzyknęłam wychodząc z domu.

Wszystkie moje rzeczy pochowałam do samochodu i odjechałam. Niby to tylko 30 min drogi, ale i tak będzie mi ich brakować. Biedna Amy się rozpłakała, a mnie i mamie też poleciały małe łezki.

Po kilkunastu minutach byłam na miejscu. WoW! Wiedziałam, że to jest ładny budynek, ale na żywo jest jeszcze piękniejszy. Weszłam do środka. Było pięknie! Tylko... Jedno mnie zaskoczyło... Pokoje były podpisane! Na każdych drzwiach było jakieś imię.  Ogólnie układ mieszkania wyglądał tak:

Weszłam przez drzwi wejściowe. Jest dość duży przedpokój. Na wprost są dwie łazienki. Po prawo duża kuchnia z jadalnią. Po lewo salon i długi korytarz, w którym były 4 pokoje.

Weszłam w korytarz.

Pierwsze drzwi: Donna.

Pierwsze drzwi: Donna

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Drugie drzwi: Andy.

Trzecie drzwi: Rye

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Trzecie drzwi: Rye.

I wreszcie czwarte drzwi: Julia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I wreszcie czwarte drzwi: Julia.

Do każdego z pokoi pozwoliłam sobie zerknąć. Na każdym stoliku była kartka: ,, To mały prezent od nas. Rodzice''

Po kilku minutach oglądania mieszkania, otworzyłam drzwi do swojego pokoju.

- O kurwa! Jak pięknie! - Na stoliku również miałam kartkę od rodziców. Przyznam, że mają dobry gust. - Jak ja was kocham!

Odrazu wzięłam telefon i zadzwoniłam do mojej rodzicielki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Odrazu wzięłam telefon i zadzwoniłam do mojej rodzicielki. Poinformowałam ją, że dojechałam i, że pokój jest śliczny.

A tak wygląda reszta mieszkania:

A tak wygląda reszta mieszkania:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

_______________________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


_______________________________________

Hej! Który pokój najbardziej wam się podoba?

Następny rozdział: 16.05

✓ Is there somebody who could... ~RyeB Vs HRVY ✓ [ ZAKOŃCZONE + Druga Część ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz