( Uwielbiam 👆)
Dylan, pov.
Dziewczyna przewróciła teatralnie oczami i powędrowała w stronę sofy. Usiadłem obok niej i spojrzałem jej prosto w oczy.
- Bo mam taką sprawę... Wiesz jutro jest Wigilia.
-Noo
- Mógłbyś do nas przyjść na kolacje? Wiesz będą wszyscy... I no... - powiedziała. Będą wszyscy, czyli Thomas też. Jak nie przyjdę będzie źle. Jak przyjdę będzie źle. No cóż... Wolę sam cierpieć niż ona sama.
-Jasne super pomysł - powiedziałem, posyłają jej ciepły uśmiech.
-Dziękuję - powiedziała, po czym mnie przytuliła.
-To co może jakiś przyjacielski wypad?
- No okej.
-To ja cię zabieram w pewnie miejsce. Chcesz się na szykować czy coś?
- Dylanie O'Briena czy ty mi sugerujesz, że źle wyglądam? - spytała z złowrogie miną.
-Nie, nie ty zawsze wyglądasz cudownie, nawet w worku ma na śmieci. Zapytałem na wszelki wypadek. - powiedziałem, unąsząc ręce w góre w geście obronnym.Via, Pov
Dylanie O'Brien ie czy ty mi sugerujesz że źle wyglądam?
-Nie, nie ty zawsze wyglądasz cudownie NAWET w worku na śmieci. Zapytałem na wszelki wypadek.Jaki menel z niego. Ja przecierz w worku na śmieci wyglądam jak pół dupy zza krzaka. Nie no panie szanowny Dylanie nie za imponujesz dziewczynie tak kłamiąc.
Poszłam na górę się przebrać. Ubrałam czarną rozkloszowaną spódniczke, sweterki wy biały crop top i czarne botki na obcasie. Na to czarną ramoneskę. Włosy zostawiłam rozpuszczone, a usta pomalowałam na odcień bordowe go, oczy podkreślone maskarą i dużą kreską. Zeszłam na dół, a Dylan trzymał róże w ręku. Jaki sprinter. Ejej czy ty mnie podrywasz? Czy ty panie O'brienie? Ja mam swojego Thomaska nie przyjmuje kluczy zapasowych. No nic dziewczyno rusz się bo stoisz w miejscu i się na niego gapisz. Szczęki łamie sobie ,, palmface,,. Oj to musiało go zaboleć. Głupia dziewczyno nie widzisz, że się stara, a ty tu głupku jesz przez swoje myśli. Przeproś go. Jezu dajesz, dajesz nie przestajesz. Jedziesz mała.
-Ja przepraszam. To tylko reakcja na moje myśli.
-Nie ma sprawy. Mógłbym wiedzieć o czym myślałaś.- powiedział, uśmiechając się łobuziarsko.
-Eee... Chmurki są zielone, a moje myśli kolorowe. - powiedziałam rym mojego autorstwa, pokazując rząd moich zębów.
-Dobra nie wnikam
Ja ci dam ty matole jeden. Ja tu się męczę i pocę, żeby wymyślić tym mojego życia, a ty tu nie będziesz wnikać?! Ja ci tu dam podrywać z panią Downson.
-Dobra już chodźmyWsiedliśmy do samochodu Dylana i wyrusziliśmy w daleką podróż na koniec świata.
Dojechaliśmy na miejsce, naprawdę oryginalne miejsce Dylan, brawa. Super kino. Nie narzekam, ale Thomas jest bardziej no romantico. Dobra ważne są chęci.
-To na co masz ochotę?
-Hmm może jakiaś komedia romantyczna?
-Ehh... No niech ci będzie.Po zakończeniu filmu pojechaliśmy do domu. Zaczęłam powoli wszystko szykować na jutrzejszą Wigilię. Pani Via kucharka zaczęła gotować niczym w Masterchefie. Wyprasowałam koszulę Collinowi bo flejtuch sam nie umie. Odziwo więcej czasu spędza u VII. Dziwne. Dla siebie wybrałam czerwoną sukienkę na dole była rozkloszowana, a góra koronkowa. Jest śliczna! No poprostu Mis Londynu zostanę.
Zmęczona dzisiejszym dniem położyłam się do łóżka po czym zasnęłam.
Hej moje perełki 💖
Wiem krótki i słaby rozdział 😷
Ale tak do końca mają będzie...
Maj mam tak zawalony, że nie mam kiedy pisać.
Koniecznie obejrzcie cały filmik (filmik w mediach) jest to mój ulubiony z bloopersamj 😍 kocham go ❣♥🔥
Już za 3 godziny mój przyszły mąż będzie już miał 28 lat! ♥♥
Tak Tommy ma urodziny 16.05.2018 ❣♥❣
Trzy, cztery. Sto lat, sto lat niech żyje, żyje nam. Jeszcze raz, jeszcze raz niech żyje, żyje nam. Niee ech żyje nam. A kto? Mój mężu Tommy Sangster ❣❣❣❣Nigdy nie przestawaj marzyć, to marzenia same przybędą
Podoba się? Zostaw ⭐🔥
Miłego wieczorku ✨🌟

CZYTASZ
Beautifull Story || Thomas Brodie-Sangster
Fiksi Penggemar*Już ostrzegam, że nie zniechęcajcię się do początku. Po dalszych rozdziałach jest naprawdę śmiesznie i ciekawie* Via wychowywana jest w patologicznej rodzinie. Kiedy skończyła 20 lat uciekła ze swoim 18-letnim bratem do Londynu. Wtedy jej życie obr...