Czekamy w krzakach aż Jeff wejdzie w końcu do swojej rudery. Musi wrócić po swoim '' polowaniu''. Tym razem nie ujdzie mu to płazem. Będzie cierpiał tak jak ja i zobaczy jak to jest. Zobaczy jak to jest żyć w strachu. Bać się, że rano możesz się nie obudzić. Bać się, że możesz nie przeżyć następnego dnia, bo możesz się wykrwawić przez rany, które Ci zadaje. Po 10 minutach siedzenia w krzakach zauważyliśmy naszą ofiarę. Jest taki naiwny.. Nasi ludzie są w pomieszczeniu i mają rzucić gaz nasenny. Zobaczymy, czy teraz też będzie taki mądry.
------------------------------------------—--------------
Hah! Kocham was 😂😂💖
CZYTASZ
Real kidnapping
FanfictionTo wszystko działo się tak szybko. Za szybko. Żyletka. Krew. Mama. Las. I on. Mój najgorszy koszmar się spełnił. Dlaczego to spotkało mnie?