12

10.7K 446 16
                                    




Zaczęłam szarpać za klamki po obu stronach auta ale to nic nie dało bo zamknął je na blokade

Spojrzałam wściekła na niego ale mimo to w moich oczach pojawiły się łzy.

Beta spojrzał na mnie z żalem i mocniej docisnął gaz

Gdy byliśmy już pod domem głównym w drzwiach stanął Wielki Alfa Pierdolony Sukinsyn

- I chuj- powiedziałam gdy jego oczy zapłonęły czerwienią

W mgnieniu oka znalazł się przy mnie i wyciągnął z auta. Jękłam żałośnie gdy mocniej złapał moje ramie.

Nie chciałam się odzywać by jeszcze bardziej go nie wściec.

- Dyl..- zaczęłam lecz nie skończyłam bo z hukiem otworzył jakieś drzwi

Wepchnął mnie do ciemnego pomieszczenia gdzie po przeciwnych stronach znajdowały się klatki.
Wrzucił mnie do jednej z cel i oblał lodowatą wodą

Gapił się na mnie spokojnie po czym wyszedł

- Daj mi chociaż koc!!- krzyknęłam lecz w odpowiedzi dostałam warkot jakiegoś imbecyla z klatki obok- Co warczysz kundlu!?- wrzasknęłam

Cicho bądź debilko!! Próbuje się skupić na dobrym ruchaniu!

Usłyszałam w głowie jego głos

Dylan sie pieprzy z jakąś dziwką

- A wal sie!- mruknęłam niechętnie

Po moich policzkach spływały łzy a drzwi do pomieszczenia się gwałtownie otworzyły. Ujrzałam bete Dylana który podszedł fo mojej celi i delikatnie wziął mnie na ręce gdy zobaczył że nie mogę wstać sama

- Dlaczego ja?- szepnęłam tępo się gapiąc

-Przeznaczenie- odpowiedział

- Mam je w dupie- prychnęłam

Na końcu korytarza którym szliśmy stanął MORDERCA i skrzywił się gdy mnie zobaczył

- Do łóżka- powiedział a beta zniósł mnie do łóżka MORDERCY po czym wyszedł zostawiając mnie samą z tym bydlakiem

- Zostaw mnie- powiedziałam cicho

- Oczywiście...- zaśmiał się i zaczął powoli podchodzić do mnie- Jak cie zerżnę

- Nie!! Prosze!- krzyknęłam z łzami ale on tylko się zaśmiał i podniósł ręke

Znowu dostane....

Nie Próbuj Mnie Zmieniać WILCZKUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz