36

5.7K 257 0
                                    




Meblee!!!!


Przyjechały meble!



- Pomóżcie mi!- krzyknęłam do wilkołaków biorąc jedną dość ciężką paczke




Po kilkunastu minutach wszystko było w domu. Obracałam wszystkie kartony patrząc co za mebel sie w nich znajduje i kazałam je roznosić do odpowiednich pomieszczeń.

Cztery pokoje zostały wolne. Puste i bez niczego.
Od jednego do drugiego były drzwi przez które można było przejść.

- To pokoje dla dzieci- Sofie zjawiła się w drzwiach zaraz obok mnie

-Dzieci?

Siostra Dylana spojrzała na mnie z uśmiechem

- Dylan planuje czwórkę dzieci.- oznajmiła a ja prawie się zakrztusiłam


- No chyba nie ze mną- prychnęłam


- A chcesz by miał je z kimś innym?- spojrzała na mnie i wyszła dając mi czas na zastanowienie się


Nie chce


- Pogadam z nim jak wróci


Poszłam do sypialni i zaczęłam składać te meble. Żałuje że chciałam strasznie wielką szafę. Nie! Nie żałuje że chciałam szafe, żałuje że chciałam by nikt nie widział tego pokoju.


- Kurwa- sapnęłam, gdy skończyłam łóżko rzucając materac na stelaż

Szafa stała, lustra całe, ściany czyste, ja czysta, dywan na swoim miejscu, telewizor, komoda stoją tam gdzie miały, lampy powieszone, zasłony są poduszek w chuj i trochę też jest.

Cofnęłam się do drzwi i uśmiechnęłam się. Wszystko było pięknie, ładnie ale wciąż denerwowała mnie jedną piekielna myśl.

Nie Próbuj Mnie Zmieniać WILCZKUOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz