NAMJOON #1

404 14 0
                                    

*zanim się poznacie cz. 2 *

Po męczeniu się przez kilka godzin wreszcie zasnęłam jednak nawet w tym czasie moja praca nie dawała mi spokoju. Ciągle śniły mi się wizje, że powoli tracę wszystkie pieniądze, ponieważ nie umiem znaleźć innej pracy, a w efekcie tego muszę wrócić do Polski. Wiedziałam, że za żadne skarby nie chciałam do tego doprowadzić, ale z drugiej strony nie zamierzałam się też płaszczyć przed głową mojej wytwórni. Doszłam do wniosku, że skoro z taką łatwością się mnie chciał pozbyć to ja z tak samo wielkim nasileniem tej łatwości odpuszczę.
Podniosłam się z łóżka z bólem głowy, który nie dawał mi spokoju, więc w końcu musiałam wyruszyć na poszukiwania tabletki. Znalazłam takową w szafce kuchennej, a biorąc pod uwagę fakt, że była to już ostatnia uznałam to za błogosławieństwo.
Po wzięciu pigułki i wypiciu szklanki wody udałam się z powrotem do mojego łóżka. Przechodząc przez mieszkanie zdałam sobie sprawę z tego, że nie chcę go zostawiać. Udało mi się je znaleźć w bardzo szybkim czasie od przybycia do Korei i zdążyłam się już z nim związać. Każdy zakamarek należał do mnie i nie wyobrażałam sobie, że mieszka tam ktoś inny. Włożyłam w te miejsce moją duszę i nie zamierzałam tak po prostu go opuścić.
Stwierdziłam, że zamiast leżeć bezczynnie cały dzień usiądę do laptopa i poszukam jakiejś współpracy. Trudno mnie było z kimś pomylić, a biorąc pod uwagę fakt, że moje kawałki były bardzo popularne utrzymywał mnie w przekonaniu, że może jednak nie skończę na bruku.
Wpisałam w wyszukiwarkę listę różnych wytwórni i zaczęłam ją przeglądać. Wiedziałam jednak, że dopóki nie rozwiążę umowy z moją obecną agencją to praktycznie nie ma, o czym mówić, ale skoro taka sytuacja wynikała nie z mojej przyczyny to pomimo wszystko powinno pójść łatwo. Z pewnością chcieli dołożyć wszelkich starań i uciąć tę znajomość.

26.06.2018

Reakcje BTS Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz