Kiedy mówisz do niego oppa/ robisz coś uroczego 1/2

7.7K 212 30
                                    

Wiecie chodzi mi o to, że u nas relacje między przyjaciółmi chłopak-dziewczyna fizycznie są bliższe niż tam, na takiej zasadzie Y/N okazuje mu te uczucia w pewien cute sposób, a on...
No w sumie zaraz zobaczycie :)
Miłego czytania ^^

~Chan
Wracasz na salę na której ćwiczy Chan niosąc w ręku kawę o którą cię prosił. Nie podoba ci się to ale co masz zrobić, jeśli on w ogóle cię nie słucha. Wchodzisz do sali, widząc to chłopak podchodzi do ciebie i gdy ma wyjąć z twojej ręki kawę ty ją cofasz. Bang zmarszczył brwi w niezrozumieniu.
- Nie możesz aż tak dużo ćwiczyć, kawa nie zastąpi snu! Może ci się coś stać! A co jeśli zemdlejesz z przepracowania? Albo jeśli nabawisz się choroby serca od tych ilości kawy? Co ja wtedy zrobię?
Uśmiechnął się na to i poczochrał po włosach jednocześnie zabierając napój.
Zrobiłaś dwa kroki do przodu objęłaś go i wyszeptałaś
-Oppa, martwię się
Na co on z buzią czerwoną jak wóz strażacki i sercem bijącym rekordy prędkości pogłaskał cię po włosach.

~Woojin
Praktycznie każde wasze spotkanie ograniczało się do filmów, rozmów i leniuchowania. Patrząc jednak na to ile chłopak robi w zasadzie cały czas uważałaś to za bardzo miłe, że mimo wszystko znajduje dla ciebie czas. Z jego perspektywy przed każdym z takich nieczęstych spotkań myślał o tym żeby cię gdzieś zabrać czy zrobić coś czym cię zaskoczy, pozytywnie oczywiście. Myślał od dłuższego czasu by zaprosić cię na jakieś bardziej romantyczne wyjście i spróbować wyznać ci uczucia. Kiedy przychodziło jednak co do czego prawie zawsze nie miał na to siły ze względu na ilość treningów. I na jednym z wielu takich spotkań filmowych postawiliście na horror. Oglądaliście już razem kilka filmów tego gatunku jednak zazwyczaj były to nudne filmy ze słabymi efektami. A miały tak pozytywne opinie. Jednak dwie części Sinister zdecydowanie poprawiły wasze mniemanie o tym gatunku filmowym. Będąc lekko przestraszoną oraz ze względu na późną porę zaproponowałaś chłopakowi nocleg. Po znalezieniu kilku rzeczy pozostawionych przez chłopaka u ciebie na jakichś innych nockach filmowych rozeszliście się. W trakcie gdy Woojin brał prysznic, ty rozłożyłaś kanapę i pościeliłaś ją.
~
Przewracałaś się z boku na bok nie mogąc zasnąć. Kiedy ci się to w końcu udało dopadł cię koszmar. Zestresowana poszłaś do kuchni i postanowiłaś zrobić sobie herbaty. Jednak przez swoje rozkojarzenie już po chwili kubek wypadł ci z ręki. Na szczęście pozostał cały. Obudził jednak Woojin'a który po chwili zaspany pojawił się w kuchni.
-Y/N co jest? Czemu nie śpisz?- zapytał przecierając oczy nieprzyzwyczajone w tym momencie do światła.
-Mam małe problemu z zaśnięciem po tych filmach. -odpowiedziałaś lekko zażenowana tym faktem.
Woojin zaproponował, że posiedzi koło twojego łóżka aż zaśniesz i będzie ci cichutko nucił i podśpiewywał ulubione piosenki. Mimo wahania, czy to na pewno dobry pomysł, bo co jeśli nie będziesz mogła zasnąć dłuższy czas, Woojin przekonał cię do swojej racji. W akcie niemego podziękowania przytuliłaś go mocno. Chłopak z uśmiechem to odwzajemnił myśląc, iż nie ma nic lepszego nad trzymanie cię w swoich ramionach, gdy usłyszał coś co sprawiło, że w przeciągu sekundy serce urządziło sobie wyścig a motyle zaczęły fruwać niepohamowanie w jego brzuchu.
- Dziękuję, że jesteś - wyszeptałaś.

~Lee Know
Kolejny dzień długiego weekendu który mogłabyś przespać, gdyby nie pewny chłopak o imieniu Minho. Wpadł do ciebie wyciągnął z łóżka i aktualnie przegląda jakieś stare zdjęcia znalezione sama nie wiesz gdzie. Wiesz jedno, nie chcesz pozwolić by zobaczył je wszystkie. Skaczesz i skaczesz próbując mu je wyrwać ale co poradzisz na to, że skoczkiem żadnym nie jesteś. Nie wiesz już co mogłabyś zrobić a chłopak z satysfakcją ogląda twoje rosnące zażenowanie. Kiedy wykrzykujesz cała czerwona "Stop! Oddaj mi je!" Postanawia się zlitować ale nie bez korzyści dla niego.
-Chce zobaczyć najsłodsze aegyo na jakie cię stać, a wtedy dostaniesz je wszystkie. - zakomunikował. Ty zdenerwowana do granic możliwości zgadzasz się wiedząc, że to i tak mniejsze upokorzenie.
Bierzesz jeden głęboki oddech, poprawiasz włosy i starając się mieć jak najbardziej słodki głos mówisz:
-Minho oppa proszę oddaj mi te zdjęcia.
Chłopak myślał wcześniej, że pośmieje się widząc twoje aegyo, jednak coś poszło nie tak. Poczuł pieczenie na policzkach oraz motyle w brzuchu. W jednej chwili cofnął się i wypuścił zdjęcia z rąk, przykładając je do policzków chcąc ukryć rumieńce. Ty już tego nie zauważyłaś ciesząc się z odzyskania zdjęć i szybko pobiegłaś je gdzieś schować każąc chłopakowi zostać w salonie.

~Changbin
Tu sprawy mają się ciekawiej gdyż ty nie masz w sobie ani krzty naturalnej słodyczy, jesteś przeciwieństwem małej nieśmiałej i uroczej cichej myszki. Ale cóż, Changbinowi nigdy to nie przeszkadzało. Byłaś jaka byłaś i lubił to.
Jednak są takie momenty kiedy czegoś chcemy tak rozpaczliwie, że jesteśmy w stanie posunąć się do wszystkiego by to osiągnąć. I tak też teraz było. Chciałaś aby Changbin ci zaśpiewał. Nucił sobie i podśpiewywał a kiedy zauważył, że się mu przysłuchujesz raptownie przestał. Nie widziałaś czemu, lecz gdy poprosiłaś go o zaśpiewanie czegokolwiek to uparcie odmawiał, widząc jak z każdą chwilą bardziej chcesz go posłuchać. Postanowiłaś użyć bardziej radykalnych rozwiązań niż słowne rozkazy czy groźby. Przyszła pora na wytoczenie działa cięższego kalibru. Czas na broń ostateczną, albo uratuje albo zaprzepaści wszystko. Czas na...
-Changbin oppa! Proszę! - zaświergotałaś chwytając go za rękaw.
...
Tak, czas na aegyo.
...
A po chwili śmiechu, widząc jak się starasz, zgodził się, w myślach dziękując, że nie robisz tak na co dzień i jednocześnie czując przyjemne ciepło rozlewające się po ciele na myśl, że usłyszał od ciebie "oppa".
~A więc tak to jest być zakochanym? Całkiem przyjemnie~~ myślał wieczorem będąc już sam wracając do dormu.

~
Witam!
Jeszcze żyje i przepraszam za tą nieobecność, jednocześnie boję się, że może być ich więcej. Wiecie liceum to nie taka mała sprawa a szczególnie biol-chem. Ale coś dziś wrzucam i mam nadzieję że się spodoba.
Ostatnio też cierpię na deficyt weny, a jako że mam dość obszerną pracę do napisania do szkoły może mi znowu brakować czasu.
Wymyśliłam sobie też, że zacznę dedykować rozdziały od kolejnego, więc moi czytelnicy (nie podoba mi się jak to brzmi muszę was jakoś fajnie nazywać) szykujcie się!
I jeśli ktokolwiek by miał ochotę poznać kogoś nowego piszcie ^°^
Jeżeli tu jesteś dziękuję za przeczytanie notki ^^

I chyba najważniejsze punkt notki! (W każdym razie dla mnie)
Pokazuje się wam! U góry mój dance cover do Latata! Enjoy ^^

Także miłego dnia, wieczora
bądź dobrej nocy ^^

Stray Kids ReakcjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz