Jeongin wrócił z trasy tydzień po tamtej rozmowie. Przez ten nie wymieniliście ani słowa, choć chłopak kilka razy próbował się do ciebie dodzwonić. Po którejś nieudanej próbie pomyślał, że zapewne jesteś zajęta szkołą i zajęciami i poddał się. Kolejny dzień odpoczywał i w końcu dwa dni po powrocie poszedł do szkoły, z uśmiechem, nie mogąc się doczekać, aż cię zobaczy. Gdy więc nie pojawiłaś się w niej i nikt nie wydawał się tym nawet zaskoczony, zmartwił się. Całą przerwę spędził dzwoniąc do ciebie, jednak ani razu nie odebrałaś. Nie miał pojęcia co się dzieje i, że ktoś go nie tak dyskretnie obserwuje. Gdy już miał uciec z reszty lekcji, zatrzymały go słowa twojej przyjaciółki.
- Nie radzę. Ona nie chce cię teraz widzieć.
Jeongin zmarszczył tylko na to brwi i przyspieszył kroku. Nie zatrzymało go również głośne "Stój!" za jego plecami. A już kilkanaście minut później pukał w drzwi twojego mieszkania bez opamiętania.
~
- Idę! Idę! - krzyczałaś łapiąc kule leżące koło kanapy. - Kogo niesie o takiej porze.
Widząc na zegarku dopiero dziewiątą rano byłaś lekko zaskoczona. A widząc kto jest po drugiej stronie chciałaś od razu je zamknąć. Chłopak uniemożliwił ci to jednak otwierając je szerzej, na co gotowa nie byłaś i zachwiałaś się oparta tylko o jedną kulę. Zanim mogłoby wydarzyć się coś gorszego na szczęście lub nieszczęście Jeongin złapał cię w swoje ramiona i nim się spostrzegłaś zaniósł na sofę, będąc totalnie przerażony widokiem ciebie w gipsie na nodze.
- Jak to się stało T/I? Czemu ja nic o tym nie wiem? Bardzo cię boli? Z/T/I? Proszę spójrz na mnie. Jeśli coś jest nie tak przecież możesz mi to powiedzieć.
W twoim sercu zawrzało. Po tak długim czasie ignorowania cię nagle się martwi? Bo zobaczył gips? Bólu ze złamania już nie ma, a przez niego twoje serce krwawi. Powoli podniosłaś głowę i nie myśląc za wiele wyrzuciłaś z siebie wszystko co gromadziło się w tobie przez ostatni czas.
-Pytasz czy mnie boli? Boli i to bardzo. To jak nie odbierałeś telefonów mimo że wiedziałam od innych że macie teraz czas wolny. To jak zbywałeś mnie raz po razie nie interesując się co u mnie. To jak z każdym dniem oddałeś się ode mnie nawet nie czując się z tym źle. Tak, to bardzo boli.
~
Jeongin poczuł jakby nagle szeroko otworzył oczy. Uświadomił sobie jak bardzo cię krzywdził brakiem jakiegokolwiek zaangażowania. Zrozumiał, że uczucie samo nie przetrwa i w sposób w jaki postąpił sprawił ci tyle bólu, że przepłakałaś przez niego noce. Serce go zabolało a łzy pojawiły się w oczach, gdy nie mogąc nic wykrztusić wpatrywał się w ciebie. Złapał cię delikatnie za ręce i cichym łamiącym się głosem wylał z siebie wszystko. To jak bardzo przeprasza, i to jak bardzo wiele zrozumiał. Jak bardzo nie chciał cię skrzywdzić, i jak na prawdę nie był świadom tego co robi. A ty byłaś w stanie tylko mu wybaczyć i wcale nie czułaś się z tym źle. Bo taka jest miłość i to jest piękne." Miłość łaskawa jest
Nie unosi się pychą
Wszystko znosi
Wszystko przetrzyma
Miłość nigdy nie ustaje "~~~
Witam
Chciałabym was przeprosić za brak regularności we wrzucaniu czegokolwiek. Jest mi, jak wielu osobom, ostatnimi czasy naprawdę ciężko. Odkąd tylko poznałam kpop, to była moja ucieczka od problemów codziennych. Ból od problemów z rodziną czy szkołą zawsze łagodziły uśmiechnięte live'y czy selfie z miłym podpisem, nie mówiąc już oczywiście o muzyce na słuchawkach. Możecie więc wyobrazić sobie jak dużo kosztowało mnie odejście Woojina od SKZ i odejście Wonho od Monsta X, który notabene jest moim biasem. Są to dwa z moich trzech ukochanych zespołów.
To zauroczenie doprowadziło mnie tu, do was. Często przy gorszym humorze czytam sobie wasze komentarze, na wszystkich moich książkach. Na tej książce. Czytam je i zawsze czuje się lepiej, bo dzięki kpopowi znalazłam ludzi, którzy dają mi czuć się docenioną. Pomagacie mi przejść przez nienawiść do własnej osoby. I chcę wam za to podziękować. Za każdą gwiazdkę i za każdy komentarz. Ja je wszystkie czytam, nawet jeżeli większość zostawiam bez odpowiedzi. Byliście, jesteście i będziecie dla mnie ważni. I chcę wam za to podziękować. Za to że jest ktoś kto czeka na aktualizację. Kto czeka na nowy rozdział i cieszy, się kiedy coś napiszę. To cudowne czuć, że nie jest się samemu i wy jesteście moimi cudami.Dziękuję że jesteś!
Chciałabym cię tylko poprosić o kilka słów wsparcia. Nic nie musisz, książka od tego nie zależy, ale po prostu szczerze i w pełni świadoma swojego stanu mogę powiedzieć, że tego potrzebuję.
CZYTASZ
Stray Kids Reakcje
RandomJedne z wielu reakcji Stray Kids Enjoy! Start: 20.06.18 Wiele razy #1 w straykids Dziękuję 💕🌸