Kiedy dowiaduje się o twoim talencie 2

3.8K 114 21
                                    

2/3
Niesprawdzony

Enjoy!

~Han
Jisung bardzo rzadko zaskakiwał cię niezapowiedzianymi wizytami. Co prawda na długo wcześniej przed spotkaniem się nie umawiacie, jest to niemożliwe, ze względu na jego często zmieniający się grafik. Ale mając czas zawsze uprzedza cię telefonem lub choćby wiadomością.
~
Siedziałaś na podłodze swojego pokoju przeglądając różne papiery. W końcu zebrałaś się do tego żeby je posprzątać. Wiemy jednak, że grzebanie w starych rzeczach nigdy nie kończy się prosto i szybko. Aktualnie przeglądałaś teksty polskich piosenek śpiewane za dzieciaka w szkole na lekcjach muzyki. Uśmiechnęłaś się pod nosem. Co za wspomnienia przeszło ci przez myśl. Przeczytałaś na głos tekst, tak rzadko używasz swojego ojczystego języka tutaj. Nie potrzeba było dużo czasu by czytanie zmieniło się w śpiew. Spokojne piosenki Marka Grechuty nie dość, że wywołały uśmiech na twojej twarzy, to jeszcze kompletnie oczarowały Jisunga, który od dłuższej chwili ci się przyglądał. Gdy go w końcu zauważyłaś, przeprosił za krycie się i poprosił byś zaśpiewała mu więcej piosenek. Oparł się o twoje ramię i patrzył na ciebie w podziwie myśląc, jakim jest szczęściarzem mając cię.

~Seungmin
Kiedy Seungmin usłyszał o twoim zwycięstwie w prestiżowej olimpiadzie naukowej był dumny jak nigdy. W przeciągu kilku godzin wiedzieli już praktycznie wszyscy, od menadżera przez chłopków z zespołu, aż po jego rodziców. Więc kiedy pojawiłaś się na próbie chłopaków przynosząc coś Seungminowi od razu wszyscy podbiegli by ci pogratulować. Byłaś lekko zawstydzona, ale szczęśliwa. Gdy patrzyłaś jak twój chłopak pęka z dumy i szczęścia robiło ci się ciepło na sercu.

~I.N.
Że kochasz tworzyć wiedział, że masz talent, jako twój chłopak nigdy nie zwątpił. Jednak ani razu nie widział żadnej twojej dużej pracy, jedynie jakieś bagrołki w przypadkowych miejscach.
~
Urodziny Jeongina zbliżały się wielkimi krokami, a prezent czekał tylko na odpowiedni dzień schowany tak by nikt niepowołany go nie zobaczył. Był to obraz, nie za duży, przedstawiający dwójkę ludzi na tle zachodzącego nad oceanem słońca.
-Wiesz co Y/N? Kiedyś zabiorę cię nad ocean i zobaczymy najpiękniejszy zachód słońca na świecie.
-Jak na razie mamy szkołę a ty jeszcze karierę, więc chyba będziemy musieli sporo poczekać
-Może, ale obiecuję zabrać cię kiedyś.
To wspomnienie wpadało ci do głowy za każdym razem gdy na ten obraz patrzyłaś. Było to zaraz po tym jak poprosił cię o chodzenie. Jedno z milszych wspomnień. Choć wszystkie są niezwykle miłe.
~
W końcu nadszedł ten dzień, Jeongin właśnie odpakowuje swój prezent. Gdy go zobaczył uśmiechnął się szeroko, odłożył ostrożnie na bok i przytulił z całej siły. Był zachwycony twoimi zdolnościami i symboliką. Myślał, że już mocniej się kochać kogoś nie da niż on kocha cię w tym momencie

~~
Myślałam żeby w kolejnym rozdziale zrobić jakieś drama time. Wiecie większość moich reakcji tu jest słodka i urocza, ale to kwestia mojego spojrzenia na chłopaków. Nie widzę ich jako dzieciaczków, ale chłopców. W moich oczach w zasadzie to nie są jeszcze faceci. Więc takie reakcje najbardziej mi do nich pasują. Wiecie klimaty uroczej nastoletniej miłości. Także ten, może przed największą kłótnią pojawić się jakieś małe drama time. Albo największą kłótnie skrócę i wrzucę wszystkich do jednego rozdziału, jeszcze nie wieem xD

OOTC: Dziś zapytam was: co wam najbardziej poprawia humor? Co robicie żeby było lepiej? A może czego nie robicie za żadne skarby? Also coś was meczy, choćby piosenka nie może wyjść wam z głowy zostawcie tu kom wyrzućcie to z siebie a ja chętnie wszystko poczytam. Potraktujcie to jako integrację między wami a mną ^^

Miłego dnia, wieczora bądź dobrej nocy^^
A teraz już uciekam bo jest po północy, a ja powinnam spać, ale chciałam to wam dokończyć^^

Stray Kids ReakcjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz