Kiedy cię przeprasza ~ Hyunjin

3.8K 159 8
                                    

Siedziałaś razem z Felixem na łóżku w twoim pokoju. Jedliście nachosy, pierwsze lepsze jakie znaleźliście w sklepie. Widząc happy end w uroczej dramie łzy stanęły ci w oczach. Od razu do głowy przyszła ci sytuacja sprzed tygodnia. Zastanawiałaś się czy naprawdę musiał w taki sposób zakończyć to co było między wami. Byliście szczęśliwi mimo jego pracy i ciągłego braku czasu. Teraz Felix jako wierny jak pies przyjaciel siedział koło ciebie. A w zasadzie ściskał w swoim ramionach. Będąc pogrążona w swoich myślach nawet nie zauważyłaś kiedy przytulił cię mocno i zaczął kołysać. Nie pomogło to za wiele. Felix to widział i wiedział, że chciałabyś być teraz w innych ramionach. I wracając do domu niedługo później zastanawiał się co mógłby zrobić żeby wam pomóc.
~
Hyunjin cały ten tydzień spędził na intensywnych próbach, które odwracały całkiem skutecznie jego uwagę od bólu w sercu. Tylko wieczorami, leżąc już w łóżku członkowie codziennie w milczeniu obserwowali jak szloch wstrząsa ramionami chłopaka. Ciężko im było na to patrzeć, ale wiedzieli i oni i sam Hyunjin, że to wszystko jego wina i sam musi sobie z tym poradzić.
~
Czekałaś właśnie, aż zagotuje ci się woda na herbatę. Deszcz wali w szyby a ty po obiadku jedyne o czym marzyłaś to wsunąć się pod koc z herbatą w jednej ręce i książką w drugiej. Już miałaś się wygodnie ułożyć kiedy usłyszałaś dzwonek do drzwi. Z westchnieniem odłożyłaś książkę i herbatę ostrożnie żeby się nie poparzyć i powędrowałaś do drzwi. Bohunie będziesz musiał na mnie jeszcze moment poczekać pomyślałaś. Otworzyłaś je i w szoku przez kilka sekund przetwarzałaś to co widzisz. Hyunjin calusieńki mokry, a razem z nim wielki bukiet w jednej ręce i czekoladki w drugiej. Już miał drżącym głosem zacząć mówić kiedy wciągnęłaś go do pokoju. Chłopak bez słowa obserwował, jak odkładasz rzeczy z jego rąk wciskasz w nie ręcznik i biegniesz po coś suchego. To, że nie wszystko było dobrze ujawniał tylko fakt, że nie zamieniliście jeszcze ani słowa. Wytarłszy włosy i zmieniwszy ubranie Hyunjin spojrzał nieśmiało na ciebie po czym klęknął przed tobą siedząca na kanapie i złapał za dłonie, które leżały na twoich udach. Przez kilka ładnych minut szczerze opowiedział ci, jak bardzo źle było mu z tym co zrobił i jak ciężki był ten czas bez ciebie. Skończywszy mówić spuścił głowę i czekał na twoja odpowiedź. Czując, że zabrałaś ręce z jego uścisku wstał i cicho wymamrotał pożegnanie nawet na ciebie nie patrząc. Łzy zaczęły już mu lekko rozmazywać widok. Sekundę później płynęły już po policzkach. Płakał że szczęścia czując jak przytuliłaś się do niego i wyszeptałaś Kocham cię i nie kłóćmy się więcej proszę~~

~~
Hejka tutaj ja i znowu w innym rozdziale niż miał być. To już chyba tradycja. Nigdy nic nie idzie zgodnie z planem 😅😅
Cóż nie chciałam wam kazać sama nie wiem ile czekać więc postanowiłam trochę poprzedłużać tak poszczególne przeprosiny i wrzucać jedne czy dwa na rozdział. Hyunjin zajął mi trzy dni i to było coś okropnego :')
Może kolejni będą mniej skomplikowani.

Ogólnie filmowy Bohun to życie i czycham na możliwość wypożyczenia ogniem i mieczem jako, że jestem po lekturze potopu. Ale bym zajechała w reakcjach staropolszczyzną. (xD)

Mam nadzieję że wam się podoba, ubierajcie się ciepło, bo nie chcę żebyście chorowali a robi się naprawdę zimno i do kolejnego ^^
Miłego dnia, wieczora bądź dobrej nocy miśki ❤

Stray Kids ReakcjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz