Kiedy powie ci coś przykrego 2/2

4.6K 149 30
                                    

~Hyunjin
-Czy to, że nie mam cię ochoty dziś widzieć i idę spotkać się z przyjaciółką jest tak ciężko zrozumieć? Jesteś, aż tak zazdrosna?
Krew zawrzała ci w żyłach. Nie widzieliście się naprawdę długi czas, a gdy już macie okazję on wybiera ją. Odwróciłaś się na pięcie i wyszłaś trzaskając drzwiami, rzucając tylko krótkie "Jak sobie życzysz" przed opuszczeniem jego pokoju. W salonie zastałaś Felixa, który starał się jak mógł udawać, że nic a nic nie słyszał. Widząc, że nie dajesz się na to nabrać i żegnasz się ze wszystkimi on jako dobry kolega zebrał się z tobą i zabrał na dobre jedzonko, by odpędzić twoje myśli od Hyunjina.

~Han
-Skończyłabyś się już tak nimi zachwycać i dostrzegłabyś swojego chłopaka. Ale nie, ty wolisz wpatrywać się w ekran w ludzi, którzy nawet nie wiedzą o twoim istnieniu.
Usłyszałaś zirytowany głos Jisunga nad sobą. Zanim zdążyłaś cokolwiek odpowiedzieć chłopaka już nie było. Byłaś przekonana, że śpi, widać coś złego stało się na próbie, że zareagował tak gwałtownie. Nie znaczy to jednak, że nie bolało cię to. Jeszcze jakiś czas temu to do ciebie wzdychałam, a ty nie wiedziałeś o moim istnieniu.

~Felix
-W ogóle nie umiesz się bawić. Jesteś tak nudna! Po co w ogóle cię tu zabrałem!
Słysząc to poczułaś gulę w gardle, nie twoja wina, że ten dom strachu i kolejka to nie twoje klimaty. Nudna tak? Nie wie po co gdzieś cię zabrał? Odwróciłaś się na pięcie i zanim Felix zdążył zrobić cokolwiek zniknęłaś wśród tłumu ludzi.

~Seungmin
-Po co ty się malujesz. Wiele to nie zmieni, tylko czas tracisz.
Odłożyłaś pędzel z pudrem i zimnym jak nigdy wzrokiem spojrzałaś na chłopaka. Sprawia ci to przyjemność, lubisz to, czemu mu tak to przeszkadza? Nie jest to wielki makijaż, prawie go nie widać, a on zawsze to samo. Ale dziś miałaś już dość. Nawet na niego nie patrząc powiedziałaś.
- Myślę, że z naszego dzisiejszego spotkania nic nie będzie, a ty Seungmin powinieneś już wyjść.

~I.N.
-Y/N daj już spokój, wiesz przecież, że mam próbę. Powiedziałem ci już, nie mam czasu. Przestań do mnie ciągle dzwonić.
Usłyszałaś dźwięk zerwanego połączenia. Łzy po raz kolejny pojawiły się w twoich oczach. Jeongin jest w trasie, od tygodnia nawet z tobą nie porozmawiał, a ty czułaś się coraz gorzej. Złamana noga wystawiła twoją psychikę na większą próbę niż byś kiedykolwiek mogła pomyśleć.

~~
Witajcie
Druga część specjalu pojawi się jako kolejny rozdział najprawdopodobniej, chyba, że pojawi się jakiś nagły napływ weny i wstawię coś wcześniej.

Also za kilka minut pojawi się na moim profilu książka Etheral więc zapraszam.
Słowem skrótu jak być pięknym i nie zwariować. Czyli droga do akceptacji siebie, znalezienia w sobie piękna i motywacji do pracy nad sobą, bo ona nie jest w żadnym wypadku zła. Jednak widząc ostatnio wiele książek, głowie o byciu ulzzang, rzucił mi się w oczy tekst jeśli nie masz prostych włosów to nie możesz być ulzzangiem (nie jest to cytat ale taki był sens i przekaz)
W takim razie ja mając loki muszę sięgać po prostownicę? Bo inaczej nie mogę powiedzieć że odnajduje się w stylu ulzzang? Dla mnie to troszeczkę przekoloryzowanie. Widziałam też sporo nieprecyzyjnych a czasem wręcz szkodliwych rad co do dbania o włosy. O nich wiem najwięcej więc na to najbardziej zwracałam uwagę. Jednak to co pchnęło mnie najbardziej do powstania takowej książki to komentarze ludzi, dziewczyn, które takie opinie przyjmowały. I chciały dążyć do nierealnego ideału wykreowanego przez konkretne społeczeństwo. Ja postaram się pokazać jak w zdrowy sposób można czerpać ze wszystkiego i czuć się dobrze z samym sobą. Mam nadzieję, że i tak okażecie mi wsparcie.

Miłego dnia, wieczora bądź dobrej nocy miśki ❤

Stray Kids ReakcjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz