Maraton Wyznanie uczuć

3.7K 182 24
                                    

Han

Rozdział dedykowany: Zuzugame17
Kocielapcie

Mieliście z Hanem iść do kina na nowy film od DC, na który oboje czekaliście. I w tym momencie właśnie siedzieliście u ciebie, a ty próbowałaś się zebrać, co wcale nie było takie proste. Chłopak wpadł sporo wcześniej więc siedział z tobą gdy jadłaś śniadanie a teraz przyglądał się gdy próbowałaś ogarnąć włosy, które wyjątkowo bardzo nie chciały się w żadnym stopniu ułożyć. Westchnęłaś zirytowana i smutna. Wyciągałaś już z bólem prostownicę, gdy Han zaprotestował w najgorszy możliwy sposób dla waszych serc. Złapał pofalowany kosmyk twoich włosów i z uśmiechem poprosił byś ich nie prostowała, bo on je takie lubi i są urocze. Zorientował się co tak właściwie zrobił gdy podziękowałaś jeszcze nie do końca przekonana, ale mimo wszystko odłożyłaś prostownicę. Ten tylko patrzył się na ciebie, a serce waliło mu w piersi jak szalone.

Och, czy przypadkiem nie nazywamy tego miłością?
Wszystkie chwilę, gdy nie widzę świata poza tobą
I choć wciąż mam pewne obawy,
Całość wskazuje na to, że w końcu i mnie to dotknęło

Zdenerwowana schowałaś głowę w dłonie, gdy nic ale to nic ci nie chciało wyjść na włosach. Ba, one nawet dobrze się rozczesać nie chciały. Jisung widząc jak smutna jesteś przez tak małą rzecz zaproponował, że on cię uczesze. Zdziwiona spytałaś czy ma jakiekolwiek pojęcie o czesaniu dziewczyn i otrzymałaś bardzo zdawkową odpowiedź. Widząc, że jeśli chcecie zdążyć powinnaś być już prawie gotowa zgodziłaś się, a sama postanowiłaś się zająć lekkim makijażem, czyli dla ciebie jest to odrobina kremu bb, tusz do rzęs i delikatna pomadka na usta. Chłopak natomiast zabrał się do pracy i wytężył umysł przypominając sobie wszystkie poradniki jakie obejrzał szykując się na taką okazję. Prawda jest taka, że chłopak od dawna chciał spróbować uczesać twoje włosy i pierwszym krokiem w kierunku tego było właśnie obejrzenie filmików jak się w ogóle te włosy czesze. Bardzo przyjemną dla obu stron chwilę później mógł z dumą zaprezentować ci lekko niechlujnego, ale trzymającego się warkocza. A co lepsze zobaczył na własne oczy jak wiele przyjemności sprawia ci czesanie twoich włosów przez kogoś, gdyż do tej pory znał to tylko z twoich opowieści. Byłaś już spokojna i prawie gotowa do wyjścia.

Sytuacje znane mi jedynie z książek, rozgrywają się na moich oczach
Czuje, jak me serce znajduje się na granicy eksplozji
Nie znam słów, którymi mógłbym opisać to osobliwe uczucie,
Gdyż jesteś jedyną z którą je odczułem

Gdy tylko po filmie światła zaczęły się zapalać Jisung odwrócił się w twoją stronę z ogromnym uśmiechem, gdyż film naprawdę mu się spodobał. Szybko jednak zbladł, gdy zobaczył łzy na twoich policzkach. Wziął cię w ramiona, otarł łzy i szybko wróciliście do twojego mieszkania. Gdy weszliście spytał dlaczego w kinie płakałaś. Zgodnie z prawdą odparłaś, że masz ten czas i bardzo mocno na wszystko reagujesz, a że w filmie ginęła postać którą polubiłaś już na samym początku to musi zrozumieć. Z jego ust wyrwało się głośne aww, po czym zgarnął cię w ramiona i nie puścił dopóki się szczerze nie uśmiechnęłaś, w międzyczasie gadając jakieś głupoty, żeby zając twoje myśli.

Gdziekolwiek się nie udam, nawet w krainie mych snów
Bez wahania wybieram ciebie
Przysięgam na całe me nastoletnie życie, iż nie ma drugiej takiej jak ty
Dlatego zgódź się zostać moją ostateczną miłością

Zaproponowałaś karaoke i wcale nie dlatego, że chciałaś posłuchać śpiewającego Jisunga, wcale. Po kilku angielskich piosenkach przyszedł czas na coś koreańskiego. Doznałaś olśnienia! My first and last, to jest to! Han w pierwszej chwili nie miał pojęcia co to za piosenka, po czym okazało się, że jej nie zna. Od razu ją włączyłaś w celu doedukowania przyjaciela, stanowałaś NCT i on dobrze o tym wiedział. Kiedy przyszedł czas na rap Mark'a kompletni oddałaś się piosence i tańcząc do niej freestyle, próbowałaś nadążyć z tekstem.

Let's talk about love
Let me talk about love
Yeah I'm talking about you
Yeah I'm talking about you
Powiedz szczerze czy dałabyś nam szansę?
A może już dawno zdecydowałaś?
My baby, baby
To dla mnie pierwszy raz, jednak i tak wiem
Iż wszyscy dookoła będą nam zazdrościć
Dostałem od losu niepowtarzalną szansę
Dlatego nie zamierzam jej zmarnować
Nie muszę nawet wychodzić do klubów
Ponieważ me serce i tak szaleje z tobą na parkiecie
I choć nie wiem jak to jest być pijanym
To odnoszę wrażenie że właśnie się tobą upiłem

Jisung bardzo mocno odczuł słowa. Miał wrażenie, że wszystko co w nim siedzi zostało ubrane w słowa niepozornej piosenki. Więc gdy tylko przyszło do refrenu dołączył, nieudolnie próbując się przebić ponad twój głos.

Gdziekolwiek się nie udam, nawet w krainie mych snów
Bez wahania wybieram ciebie
Przysięgam na całe me nastoletnie życie, iż nie ma drugiej takiej jak ty
Dlatego zgódź się zostać moją ostateczną miłością
Tak, ty, to właśnie ty, dziewczyno
W jednej chwili wszystko stało się jasne
Nie mam już o co się martwić
Nie muszę dłużej wyczekiwać odpowiedzi
Podjąłem decyzję o tobie, gdyż jesteś wszystkim czego pragnę
I nie ważne gdzie bym spojrzał, w lewo, w prawo, w tył czy w przód
Od ciebie nie ma ucieczki
Po prostu nie ma i już
Nawet jeśli cofnąłbym się w czasie
To i tak nieświadomie wróciłbym do tego miejsca
Ponieważ całkowicie się w tobie zatraciłem

Gdy skończyliście śpiewać, zmęczeni usiedliście na kanapie rozmawiając. Ty opowiadałaś jak leci ci ostatni czas, a on wspominał ostatnie wygłupy chłopaków. Dawno się tyle nie śmiałaś jednego dnia.
- Och, i za to cię tak kocham, zawsze poprawisz mi humor. - powiedziałaś nie do końca w kontekście jakim by się wydawało na pierwszy rzut oka. Siedziałaś właśnie między jego nogami, oparta o jego tors. Poczułaś jak jego serce przyspiesza.
- Naprawdę mnie kochasz?- co masz w tym momencie do stracenia.
- Tak Jisung kocham cię- oparłaś głowę o jego szyję przymykając oczy i czekając na jakąkolwiek reakcję.
- Ja ciebie też Y/N, ja ciebie też. - podniósł cię do pionu i ofiarował ci najsłodszy pierwszy pocałunek na świecie.

A gdy godzinę później wychodził i ostatni raz zerknął na ciebie uśmiechającą się do niego tak promiennie, przywołał sobie w pamięci słowa śpiewanej mu przez ciebie dziś piosenki.

Gdziekolwiek się nie udam, nawet w krainie mych snów
Bez wahania wybieram ciebie
Przysięgam na całe me nastoletnie życie, iż nie ma drugiej takiej jak ty
Dlatego zgódź się zostać moją ostateczną miłością
Zostań mą ostateczną miłością
Moją pierwszą i ostatnią
Zostań mą ostateczną miłością
Moją pierwszą i ostatnią.

~
Dziś bez gifów bo wrzucam z telefonu. Postaram się aby w kolejnej części już były ^^

Podbijam stawkę i kolejny rozdział będzie gdy tu wybije 70 gwiazdek. Wiem, że to dużo, ale wierzę, że dacie radę.

Jak zwykle mam nadzieję, że się podoba i na razie wracam gotować mój ratatuj.

Widzimy się w kolejnej części ^^

Stray Kids ReakcjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz