dziękujemy za tyle wyświetleń i przepraszamy za tak długą przerwę, bo ponad miesiąc, walczymy z tym! te wakacje mijają za szybko.nie zapomnijcie o nas!
Jedyne, do czego był zdolny w tej chwili, to stać sztywno z uniesioną nieco lewą ręką, otwartymi szeroko ustami i oczami oraz z szybko bijącym sercem przyglądać lekko zdziwionej, ale zarazem zjawiskowo przystojnej twarzy swojego korepetytora. Dopiero po chwil dotarła do niego cała ta sytuacja - zderzenie się, wylana kawa wprost na jego własne ciało, ich obustronny szok i w ogóle cała otoczka incydentu, który nie miał prawa się wydarzyć, a jednak miał miejsce. Gorące macchiato Jung Hosoka wylądowało na jego mundurku i Min Yoongi był pewien, że także na jego buzi, bo gdy mężczyzna się z nim zderzył, poczuł, jak kilka gorących kropel chlusnęło mu na twarz, niemal wypalając pergaminową skórę w tym miejscu przez swoją wysoką temperaturę. Mężczyzna ponownie zapytał, czy wszytko w porządku, ale wtedy umysł chłopaka rejestrował jedynie przypadkowe obrazy i słowa, niepełne treści, nawet bez logicznego sensu, więc niemrawo kiwnął głową i przepraszając szybko wyższego, udał się do wnętrza kawiarni, a po chwili do toalety.
Yoongi znalazł się w osobnej łazience, która oferowała nie tylko toaletę, ale i na szczęście umywalkę i niewielką półeczkę, na której wylądował jego plecak. Twarz po omacku przemył wodą, jednak gdy zaczął ścierać z siebie fusy czarnej kawy, które ozdabiały teraz jego marynarkę i kawałek jasnej koszuli spod spodu, zaczęły się problemy. Zamoczył kawałek papierowego ręcznika i zaczął trzeć, jedynie pogarszając sprawę, bo zielonkawy papier zaczął przebarwiać i białą koszulę, która najprawdopodobniej nadawała się jedynie do kosza na śmieci. Nie miał na to wszystko jednak zbyt wiele czasu, bo usłyszał pukanie do drzwi. Szybko wytarł swoje mokre ręce i wtedy spostrzegł, że z jego palca leci krew i to wcale nie mało. Czyżby jego nerwowe skubanie skórek w szkole dawało się we znaki?
- Cholera - zaklął pod nosem i odwrócił się z zamiarem oznajmienia nieznajomemu, że zaraz otworzy. Nim jednak zdążył cokolwiek powiedzieć, napotkał na swojej drodze Hoseoka, blokującego mu wyjście z łazienki, po raz kolejny przyprawiając Yoona o lekki dreszcz. Bąknął tylko "och", patrząc na twarz mężczyzny. Kątem oka zauważył, że starszy nie zamknął drzwi, ale ta myśl wydawała mu się jednak na tyle nieważna, że porzucił ją równie szybko.
- Spytam więc jeszcze raz. Coś sobie zrobiłeś? Oparzyłem cię? Boli cię coś? - zapytał grzecznie Jung, wskazując na klatkę piersiową siedemnastolatka. Gdy tamten potrząsnął przecząco rękoma i głową, mężczyzna najwidoczniej dojrzał ranę, bo złapał jego dłoń w swoją i ją obejrzał z kilku stron. - Yoongi, obgryzasz paznokcie - stwierdził, sprawiając, że Yoongiemu zrobiło się momentalnie głupio. W końcu dłonie starszego były nawilżone i gładkie, a paznokcie równo przycięte i zadbane, podczas gdy te jego obszarpane, przesuszone i brzydkie. - Nie wolno tak robić, wiesz? - powiedział, jak do małego chłopca, a Min tylko jeszcze bardziej się zawstydził, bo spuścił nawet głowę. - Daj, przemyjemy, by nie wdało się żadne zakażenie.
- Nic mi nie jest - powiedział szybko chłopak, ale starszy tylko wzmocnił uścisk na jego nadgarstku i lekko nim szarpnął, ale nie boleśnie, choć uczeń miał ochotę pisnąć.
- Będziesz się mnie w końcu słuchał?
- Co? - mruknął zaskoczony licealista i spojrzał prosto w oczy Junga, który przewiercał jego ciało wzrokiem.
- Spytałem, czy będziesz się a końcu mnie słuchał. Będziesz? - powtórzył już bardziej twardo, ale jego głos wciąż był przyjemny i ciepły.
- Tak - odparł, niewiele myśląc Min, słysząc w odpowiedzi krótkie westchnięcie. Od razu poczuł gorąc na policzkach, który najprawdopodobniej był skutkiem tak bezmyślnej odpowiedzi i reakcji ze strony korepetytora, która wybiła go z rytmu. Kątem oka spojrzał na duże lustro, jakby w nim szukając pocieszenia, którego nie uzyskał.
CZYTASZ
havana ➽ sope
Fanfictionit hurts to know that you will never look at me the way i look at you 。 Czyli o tym, jak Yoongi znalazł swoją Havanę w swoim korepetytorze o cudownym uśmieszku. książka pisana we współpracy z @ohnotuagain top!hs...