#12

765 50 5
                                    

Felix POV

Siedziałem na swoim łóżku i przyglądałem się zdjęciom, które wysłał mi Changbin. On był naprawdę przystojny. Na samo patrzenie na niego robiło mi się gorąco, a w brzuchu pojawiało się dziwne uczucie. Musiałem zjeść coś niestrawnego. Tak to na pewno to.

Nagle drzwi do mojego pokoju się otworzyły. Zza nich wyjrzała dość niska starsza kobieta z delikatnym uśmiechem na twarzy.

- Cześć mamo. - przywitałem się.

- Cześć Felix. Co u Ciebie słychać synku? - kobieta podeszła do mojego łóżka i usiadła na jego brzegu.

- Już wszystko dobrze. Poukładałem sobie w miarę niektóre sprawy. - odpowiedziałem i uśmiechnąłem się delikatnie.

- To dobrze. A to kto? - zapytała kobieta wskazując na mój telefon.

- To? Umm... To jest mój... Przyjaciel. - chyba mogę go tak nazywać, prawda?

- Przyjaciel? Nigdy go nie widziałam. - odpowiedziała ze zdziwieniem kobieta. - Jak ma na imię? - kontynuowała kobieta.

- Changbin.

- Ładnie. - przyznała kobieta. Też tak uważałem. - Gdzie go poznałeś?

- Umm... W internecie. Wydaje się być bardzo w porządku. - odparłem.

- Pasowałby do Ciebie. - powodziała kobieta, a na jej twarzy rozkwitł uśmiech.

- Mamooooo~

- No co? Jest bardzo przystojny. Może akurat spodobałby się Twojemu ojcu. - powiedziała kobieta. Nagel wstała i podeszła do drzwi. - Zastanów się nad tym Felix.

No świetnie! Nawet moja mama teraz chce mnie swatać! To jest nie możliwe abym ja i Changbin byli razem. Ja nawet nie wiem czy on jest gejem. Ja się nawet z nim nie widziałem. Nawet nie wiem czy powinienem wierzyć w te wszystkie zdjęcia, które mi wysłał. Chociaż może... Changbin by mnie chyba nie okłamał... Prawda?







_______________________________________

Hmmm... I co o tym sądzicie? Chyba to ff ssie XD

Miłego dnia/nocy 😉

Let Me Be One Star From Your Sky |CHANGLIX|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz