Changbin POV
Od tygodnia nie miałem czasu żeby napisać do Felixa. Miałem tak dużo roboty, że jak ją kończyłem to od razu zasypiałem. Jak to dobrze, że został już tylko miesiąc mojej pracy tutaj. Nie będę ani trochę tęsknił. No może tylko za Minho bo naprawdę jest bardzo dobrym przyjacielem.
Mniej ważne. Od tygodnia nie dostałem żadnej wiadomości od Felixa. Trochę zacząłem się martwić bo zawsze do mnie pisał. Praktycznie codziennie. To chyba pora żeby się czegoś dowiedzieć.
DarkBin99: Hej Felix
DarkBin99: Co tam u Ciebie?
Lix76: Hej Binnie
Lix76: Wszystko w porządku
DarkBin99: To dobrze
DarkBin99: Przepraszam, że się tak długo nie odzywałem
DarkBin99: Miałem tak dużo pracy
Lix76: Nic się nie stało Binnie
Lix76: Rozumiem
DarkBin99: Dziękuję
DarkBin99: A tak w ogóle jak tam Twoje treningi?
DarkBin99: Nauczyłeś się jakiejś nowej choreografii?
Lix76: Nie miałem czasu na treningi
DarkBin99: Naprawdę?
DarkBin99: Więc co robiłeś?
Lix76: Nic szczególnego
Lix76: Byłem u babci w Changju
DarkBin99: Oh, naprawdę?
DarkBin99: Nie mówiłeś, że masz tam babcię
Lix76: Jakoś tak nie było okazji
Lix76: Więc nie masz czym się martwić :)
DarkBin99: To dobrze
Lix76: Przepraszam Binnie
Lix76: Muszę lecieć
DarkBin99: Oh, no dobrze
DarkBin99: Miłego dnia
Coś jest nie tak. Dlaczego tak wnioskuję? Felix w jednej konwersacji potrafi zasypać Cię toną przeróżnych emotikon. Tym razem jednak tak nie było. To jest znak, że Felix nie jest w zbyt dobrym humorze. Jednak czemu to ukrywa? Może nie chce żebym się martwił? Ale przecież od tego jestem. Żeby mu pomóc.
CZYTASZ
Let Me Be One Star From Your Sky |CHANGLIX|
FanfictionFelix jest bogatym dzieckiem. Nie ma przyjaciół więc poszukuje ich w internecie. Jak się skończą jego poszukiwania? Czy znajdzie przyjaciół czy może kogoś więcej? Changbin pochodzi z dość ubogiej rodziny. Pracuję u bogatego człowieka aby odrobić dłu...