Między światłem a ciemnością

Rozdział 1

Oto moja nowa opowieść, mam nadzieję, że się spodoba.
......................................................................

Ciszę w licealnej klasie zakłócił ostatni w tym dniu dzwonek, a ciemnowłosa dziewczyna opuściła klasę w pośpiechu, nie zwracając uwagi na plik kartek, które wypadły z jej brązowej torby zwisającej z ramienia. Pech chciał, że zostały podniesione przez młodego Yagamiego, który akurat przechodził obok. Chłopak zerknął z ciekawości na pierwszą stronę. Na papierze, czarnym długopisem widniały imiona i nazwiska uczniów jego klasy a także kilka z poza niej, a obok nich jakieś notatki. Chłopak, upewniwszy się że nikt go nie widzi schował je do plecaka między książkami. Spokojnym krokiem wyszedł z klasy i jak zwykle ominął szerokim łukiem innych uczniów, po czym ruszył do domu. Nad jego głową swobodnie leciał shinigami, Ryuk. Po krótkim spacerze dotarł wreszcie do domu, gdzie przywitała go matka, pytając czy czegoś mu potrzeba. Odmówił z uśmiechem, po czym poszedł do swojego pokoju, mówiąc, że musi się pouczyć na zbliżający się nieubłagalnie egzamin. W rzeczywistości gdy tylko zamknął za sobą drzwi, zabrał się za czytania notatek.
-Kaede Nao- Cały czas uwarznie śledził wiadomości ze świata. 5%

- Mikoto Ren- Rozmawiał o zgonach i pochwalał je. 1%

-Shizuka Aki- Unikała rozmów na wiadomy temat i rozglądała się w panice za każdym razem gdy ktoś o nich wapomniał. 8%

- Okiza Yo - Poza podejrzeniem.

- Masaki Sakae - Poza podejrzeniem

Light w skupieniu studiował zapiski szkolnej koleżanki, do czasu, gdy lektury nie przerwał mu głos matki wzywającej go na kolację. Złożył kartki i schował je do szuflady w biurku, po czym zszedł do kuchni. Jego ojca jak zwykle nie było w domu, a Raito wiedział, że poszukuje poszlak w sprawie Kiry dla L. Podczas posiłku niewiele mówił. Nie mógł uwierzyć, że ta cicha, niepozorna dziewczyna tak skurpulatnie obserwowała zachowanie ludzi dookoła. Obawiał się, jednak miał nadzieję, że maskuje się tak dobrze jak myśli. Po kolacji chłopak wrócił do czytania zapisków Iris, aż wreszcie natrafił na swoje nazwisko podkreślone czerwonym długopisem.

Light Yagami - duży iloraz inteligencji, powaga i ukrywanie emocji, chęć do rywalizacji. 15.03 Nie wydawał się zaskoczony kolejnymi zgonami wywołanymi przez zawał, oraz podejrzanie dziwnie zachowywał się podczas rozmów i wspominaniu o danej sprawie.15%

Zaśmiał się czytając spostrzeżenia i zwracając tym samym uwagę shinigami.

- I co teraz zrobisz Light? - spytał Ryuk.

- Całkiem spostrzegawcza dziewczyna - nie wiedzieć czemu ciągle był wesoły

- I co?- zapiszesz teraz jej imię w notesie? - sięgnął po krwistoczerwone jabłko.

- Nie, przynajmniej nie w tym momencie - wyciągnął telefon - Może okazać się przydatna, a poza tym może być całkiem niezła zabawa - pstryknął zdjęcie notatkom.

Po czym ułożył je w odpowiedniej kolejności i schował je do torby. Gdy skończył wziął do ręki jeden z leżących zeszytów i zaczął czytać, mimo bycia Kirą musiał dbać o oceny. Nie doszedł nawet do końca strony, gdy w drzwi do jego pokoju ktoś zastukał. Light instynktowie schował notes w czarnej oprawie do szuflady, a następnie otworzył zamknięte na klucz drzwi. Jego oczom ukazała się Sayu z zeszytem i książką w dłoni. Raito zrozumiał o co chce go poprosić siostra. Bez słowa przepuścił ją w drzwiach i, pokazawszy jej krzesło, stanął obok zasłaniając ciałem szufladę z notesem. Gdy wreszcie po godzinnym tłumaczeniu zadań Sayu zrozumiała o co chodzi, Light był tak zmęczony, że od razu położył się spać. Śnił o leprzym świecie, o świecie  który stworzył i w którym, jest Bogiem.