Rozdział 22

120 10 2
                                    

Iris spojrzała na telefon. Na wyświetlaczu pojawił się prywatny numer, a pod nim wiadomość. Nie taka zwykła wiadomość, wysyłanie takiej było by niebezpieczne i lekkomyślne z jego strony. Dlatego wysłana do dziewczyny wiadomość była zaszyfrowana. Iris szybko przeczytała jej treść " Przylatuję do Japonii" i usunęła tekst, usuwając ewentualne dowody. Po czym jak gdyby nigdy nic wróciła spojrzeniem do brata, który pokazywał właśnie najnowszą gazetę.

- Tak jak myślałem. Udało nam się dostać do Wytwórni Yoshida i NHN. Śledztwo Misy się udało

- Teraz ciężko jest dostać się do NHN - dodał Ukita - Ale dzięki temu nie powinni niczego podejrzewać

- Tak- Raito odwrócił się od komputera - Jako jej menager Mogi bez problemu tam wejdzie. Potrzebujemy kogoś, kto będzie mógł tan swobodnie wejść i wyjść- Ponownie odwrócił się do monitora - Ja oczywiście będę obserwować Takadę

Nagle zabrzęczał dzwonek, na dużym ekranie pojawiło się znajome logo N. 

- Tu Near. Chcę rozmawiać z L

Raito klikną przycisk zmieniający kłos.

- Tu L. O co chodzi?

- Aby schwytać Kirę...przylecę do Japonii

" Przyjedzie tutaj? Dlaczego Near przekazuje takie informacje Kirze?" zastanawiała się " Chce przyjrzeć się wszystkiemu z bliska?"

- L, powinieneś obserwować Takadę, by wspomóc śledztwo w sprawie Kiry. Prawda?

- Tak. Cały czas mam z nią kontakt i pracuję nad sprawą

- Rozumiem- odparł N - To logiczne, że aby złapać Kirę trzeba mieć na oku NHN i Kiyomi Takadę. Poinformuj Takadę, że kilku członków SPK przybędzie do Japonii, by ścigać Kirę.

Iris słuchając rozmowy mogła sobi wyobrazić jak białowłosy buduje wieżę z klocków, przekłada figurki lub s skleja model jakiejś budowli. 

- Po co? - kiedy Raito wypowiedział te słowa dziewczyna mogła przysiąc, że był zaskoczony pomysłem N

" By wreszcie Cię złapać i raz na zawsze zakończyć tę sprawę" odpowiedziała w myślacg

- To przynęta na Kirę. To też możesz jej powiedzieć. Razem ze mną SPK liczy tylko cztery osoby. Kira nie ucieknie. Z pewnością spróbuje nas zabić, ale to my dopadniemy jego. - ostatnie zdanie powiedział z większą mocą.

" Wiem, że podejmiesz to wyzwanie. Pokonanie N jeszcze bardziej podwyższy twoje ego i twoją "moc" Ale pamiętaj, pewność siebie gubi nawet największe umysły. Nie ważne od celu. Zbytnia pewność siebie będzie przyczyną twojej zguby"

- Jestem już w Japonii - oświadczył N

- Ja również

-Więc jesteśmy blisko siebie. Moglibyśmy się nawet spotkać

- Zgadza się

- Przyjdzie czas gdy będę na ciebie liczyć

- Dobrze

- To będzie wtedy, gdy rozwiążemy sprawę Kiry.

- Zdecydowanie 

Po tej wymianie zdań połączenie się skończyło, a ekran zgasł. W pomieszczeniu zapadła cisza. Wcześniej Kira walczył jeden na jeden z L, ale teraz zamiast walki z nim walczył z dwoma jego następcami. Iris spojrzała na twarz jasnowłosego. Wiedziała, że przyjął wyzwanie rzucone mu przez N. Dokładnie tak jak przypuszczała.     

                                                             *

- Najpierw przejrzyjmy to, co już mamy -N wyjął z walizki figurkę - L to Raito Yagami. Jest też Kirą. Nazwijmy go w skrócie L- Kira- napisał imię na figurce. - Tym drugim, który zabija i posiada notes, jest X-Kira- spojrzał na drugą już podpisaną postać stojącą na szachownicy - X-Kira dokonuje osądów i z pewnością ma oczy Shinigami. L-Kira i X-Kira używają Takady by porozumieć się ze sobą. Obecnie istnieją dwa sposoby...na pokonanie Kiry. Pierwszym jest...- Białowłosy wziął leżący niedaleko zabawkowy pistolet i strzelił do dwóch zabawek przedstawiających Kirę i drugiego Kirę. Obie figurki upadły- zabicie obydwu i zabranie notesu, ale my nigdy nie zrobimy czegoś takiego. 

Między światłem a ciemnościąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz